Kolejny raz zaglądamy do ukraińskiego miasta partnerskiego Ostrołęki. W Pryłukach sporo mówi się o bezpieczeństwie - m.in. o tym, jak zachować się w trakcie alarmu. W mieście miała też miejsce kolejna smutna uroczystość związana z pożegnaniem bohaterskiego żołnierza. Siergiej, który spoczął na miejscowym cmentarzu, zginął w obronie Czernihowa.
Jak alarm, to do schronu
Rozbrzmiewają syreny, a ludzie nadal poruszają się po mieście, ignorując syreny. Jednocześnie nadal normalnie działają sklepy, apteki i instytucje publiczne. Taki obraz w Pryłukach można oglądać niemal codziennie. - Nie powinno tak być - wskazuje szef administracji wojskowej Wołodymyr Czernow.
Na ten moment sytuacja w Pryłukach jest pod kontrolą, ale apeluje się do mieszkańców, by nie ignorowali przepisów dotyczących godziny policyjnej, ponieważ w stanie wojennym mogą być za to surowo ukarani. Nie wiadomo też, kiedy rosyjski wróg może zdecydować się zrzucić bomby na Pryłuki, więc padają apele do mieszkańców: w przypadku alarmów, należy udać się do schronu.
Pryłuki pożegnały kolejnego bohatera
Siergiej Kryworot zginął 15 marca podczas obrony Czernihowa przed rosyjskim okupantem. Nie dożył swoich 39. urodzin. 29 marca w Pryłukach odbył się jego pogrzeb. Siergiej Kryworot wyruszył bronić Ukrainy od pierwszych dni rosyjskiej inwazji. Był żołnierzem 1. oddzielnej brygady czołgów i zginął w nierównej bitwie pod Czernihowem.
- Strata dla naszego miasta, dla każdego z nas jest trudna do ujęcia w słowa, bo każdy z naszych bojowników, każdy obrońca żył i będzie żył nawet po śmierci w naszych sercach, w naszej pamięci. Smutny i nieznośny ból – powiedział pułkownik Sił Zbrojnych Wołodymyr Huły.
Ceremonia pożegnania z Siergiejem Kryworotem odbyła się w pobliżu domu, w którym się wychował. Nabożeństwo żałobne odprawił rektor Katedry Narodzenia Najświętszej Marii Panny Witalij Juroczko. Setki miejscowych przybyły, by oddać ostatni hołd bohaterowi. Wśród nich są nauczyciele gimnazjum nr 5, w którym uczył się Siergiej, i jego bliscy znajomi.
- Pamiętam go z pierwszej klasy. Był małym chłopcem, który przychodził zadbany, zawsze z odrobionymi lekcjami. Przez całą szkołę był naprawdę tolerancyjnym, wykształconym, dobrym chłopcem. Bohaterowie nie umierają, prawdopodobnie mamy anioła stróża, który ochroni nas w przyszłości - powiedziała Walentyna Skrypczenko, wychowawca Siergieja.
Zmarłego żołnierza wspominali również jego rodzice:
„Niewiele jest w życiu takich dzieci jak nasz Siergiej. Był bardzo przystojny, szczery i czuły, zawsze przychodził z pomocą. I to, że od pierwszych dni szedł na wojnę, mówi wiele. Wierzył w zwycięstwo, ilekroć dzwonił, mówił – mama będzie dobrze, my na pewno wygramy!”
Siergiej Kryworot został pochowany na miejscowym cmentarzu. To kolejna z niezwykle smutnych uroczystości pożegnalnych, która odbyła się w Pryłukach. Dwa dni wcześniej pożegnano dwóch bohaterskich żołnierzy.
Pryłuki od 2006 roku są miastem partnerskim Ostrołęki. Dlatego z uwagą przyglądamy się temu, co dzieje się w mieście podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainię, która trwa od 24 lutego 2022 r.