Ze srogimi konsekwencjami za swoje wyczyny musi liczyć się 44-letni mieszkaniec Warszawy, którego zatrzymała wyszkowska drogówka. Mężczyzna może trafić za kratki nawet na 5 lat.
W środę, 5 maja przed południem na celowniku policyjnego miernika prędkości znalazła się skoda, której kierowca przekroczył dozwoloną prędkość na ul. Białostockiej w Wyszkowie.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach elektronicznych okazało się, że to nie jest jedyne przewinienie mieszkańca Warszawy. Okazało się, że 44-latek ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Mężczyzna wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością i brakiem zdrowego rozsądku. Musi liczyć się teraz z surowymi konsekwencjami prawnymi, o których zdecyduje już sąd. Za złamanie sądowego zakazu kierowania kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.