Kiedy zmarła 31-letnia kobieta z porażeniem mózgowym, ratownicy medyczni poinformowali policję, że do jej śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie. Sprawą zajęła się prokuratura. Z opinii biegłego patomorfologa wynika, że kobieta była skrajnie niedożywiona i zaniedbana higienicznie.
- Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu prowadzi śledztwo w sprawie zaistniałego w czasie od sierpnia do 23 października 2021r. w miejscowości Olszewka gm. Jednorożec narażenia Katarzyny D. [31l.] przez osobę zobowiązaną do opieki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania śmierci Katarzyny D. w dniu 23 października 2021 r. - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Informację o tym, że do zgonu Katarzyny D. mogły przyczynić się osoby trzecie przekazali funkcjonariuszom z komendy w Przasnyszu ratownicy medyczni, którzy zostali wezwani do udzielenia pomocy medycznej kobiecie. Medyków zaniepokoił stan wycieńczenia organizmu pokrzywdzonej.
Prokuratura informuje:
Jak ustalono w toku śledztwa, Katarzyna D. chorowała na porażenie mózgowe. Opiekę nad córką sprawował ojciec Mieczysław D. Córka z ojcem zamieszkiwali sami. Dom usytuowany jest w znacznej odległości od innych sąsiedzkich zabudowań. Czasami na sobotę i niedzielę do Olszewki przyjeżdżał brat pokrzywdzonej Paweł D.
Przesłuchani zostali w charakterze świadków sąsiedzi oraz członkowie dalszej rodziny, przeprowadzona została sekcja zwłok Katarzyny D. - Ze wstępnej opinii biegłego patomorfologa wynika, że przyczyną śmierci pokrzywdzonej była niewydolność wielonarządowa w przebiegu długotrwałych niedoborów żywieniowych. Stan ciała pokrzywdzonej wskazuje, że wobec Katarzyny D. dopuszczono się zaniedbań higienicznych (rozległe odparzenia i odleżyny na całym ciele) oraz że była osobą stale niedożywioną - wskazała prokuratura.