Do rady miasta wpłynęła skarga na działalność prezydenta miasta Łukasza Kulika. Radni zdecydowali, że jest ona bezzasadna. Skarżącym był właściciel firmy wykonującej ulicę Majewskiego - ten sam, który kiedyś miał ważne pełnomocnictwo prezydenta miasta, a później wszedł w spór z władzami.
Kim jest skarżący?
O przedsiębiorcy, który najpierw współpracował z władzami miasta, a obecnie jest w konflikcie z przedstawicielami samorządu, pisaliśmy wielokrotnie naszym serwisie. We wrześniu 2021 r. przedsiębiorca usłyszał dwa prawomocne wyroki, w październiku sąd kolejny raz uznał jego winę. Tym razem sprawa dotyczyła bezpośrednio przetargów organizowanych przez miasto.
Marek T. został oskarżony o popełnienie 4 przestępstw z art. 297 § 1 k.k. (oszustwo kredytowe/finansowe) - Wszystkie zarzucane oskarżonemu czyny polegały na przekładaniu przez niego w okresie od sierpnia do listopada 2019 roku w ramach postępowań przetargowych organizowanych przez miasto Ostrołęka nierzetelnych pisemnych oświadczeń o spełnieniu warunków do udziału oraz brak przesłanek do wykluczenia go od udziału w tych postępowaniach przetargowych, w celu uzyskania zamówień publicznych - informowała ostrołęcka prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie.
Sąd uznał Marka T. za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów, przyjmując, że dopuścił się ich działając w krótkich odstępach czasu przy wykorzystaniu takich samych sposobności. Wymierzył mu karę grzywny w wymiarze 150 stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki na kwotę 100 zł (razem 15.000 zł). Marek T. ma do zapłaty również koszty sądowe w wysokości 1613,60 zł. Wyrok jest nieprawomocny.
Radni zdecydowali: Skarga bezzasadna
Szef firmy budowlanej, która wykonywała prace przy ulicy Majewskiego, twierdzi, że nie otrzymał pieniędzy za wykonane prace. Przedsiębiorca groził, że w sierpniu 2021 r. zablokuje zastawami, a następnie rozbierze ulicę Majewskiego, twierdząc, że nie otrzymał należnego mu wynagrodzenia. Pierwszą część planu zrealizował: doszło do krótkiej blokady.
Miasto nie zgadza się ze stwierdzeniami przedsiębiorcy o braku zapłaty. Władze Ostrołęki twierdzą, że firma T. otrzymała należne wynagrodzenie wynikające z umowy na budowę ul. Majewskiego, a obecnie T. domaga się dopłaty za roboty dodatkowe, które nie zostały zaakceptowane przez zamawiającego (czyli miasto). Władze miasta kwestionują zgłaszane przez firmę Marka T. roboty dodatkowe, uznając je za nieudowodnione i nieudokumentowane. Przedsiębiorca złożył skargę na działanie prezydenta do Urzędu Miasta, jak również rozsyłał pisma - m.in. do premiera M. Morawieckiego, wicepremiera J. Kaczyńskiego, ministra sprawiedliwości Z. Ziobro, lidera PO Donalda Tuska, posła A. Czartoryskiego, mediów lokalnych i ogólnopolskich, prokuratury, policji czy Urzędu Skarbowego. Wskazywał m.in., że ulica Majewskiego nie posiada zezwoleń na użytkowanie.
Do Urzędu Miasta wpłynęła też skarga przedsiębiorcy.
- Skarżący twierdzi, że wykonał wszystkie roboty podstawowe oraz dodatkowe, które znacznie przekroczyły zakres prac zawarty w umowie i oczekuje uregulowania należności finansowych łącznie na kwotę w wysokości 285.702,81 zł tj. kwoty 161.451,62 zł wraz z należnymi odsetkami z faktury 51/2020 oraz 124.251,19 zł z tytułu naliczenia kary umownej w związku z odstąpieniem od umowy (lub zwrotu materiałów użytych do budowy ulicy Majewskiego) - dowiedzieliśmy się.
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji po analizie zarzutów podniesionych w skardze oraz przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego ustaliła, że:
- Miasto Ostrołęka zapłaciło Panu M. T., prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Tyszmark-Pol MPBO całość umówionego wynagrodzenia wynikającego z umowy nr KPZ.272.12.2019 z dnia 12.09.2019 r. dotyczącej zadania, pn.: "Budowa ul. D. Majewskiego w Ostrołęce w ramach zadania inwestycyjnego Budowa infrastruktury technicznej przy udziale mieszkańców".
- Pan M. T. nie domaga się obecnie od Miasta Ostrołęki „należnego" mu wynagrodzenia, lecz wynagrodzenia za (jego zdaniem) wykonane roboty dodatkowe. Zgodnie z obowiązującą strony umową (* 8 ust. 1 oraz ust. 2 umowy nr KPZ.271.7.2019) roboty dodatkowe Wykonawca (w tym przypadku Pan M. T.) wykona na podstawie protokołu konieczności i zamówienia dodatkowego udzielonego w drodze zmiany umowy. Nadto, Wykonawca ma obowiązek zgłoszenia konieczności wykonania robót dodatkowych i zamiennych oraz udokumentowania i potwierdzenia konieczności ich wykonania, co nie rodzi jednak obowiązku zlecenia ich przez Zamawiającego.
- W realiach niniejszej sprawy bezspornym jest, że roboty które zdaniem Wykonawcy objęte są "należnym" wynagrodzeniem nie zostały przez Zamawiającego zaakceptowane, nie sporządzono także stosownego aneksu — co jest warunkiem koniecznym uznania zobowiązania i wypłaty wynagrodzenia. Innymi słowy, Miasto Ostrołęka (po dokonaniu wnikliwej analizy faktycznej, technicznej i prawnej) kwestionuje zgłaszane przez Pana M.T. roboty dodatkowe i traktuje je jako nieudowodnione i nieudokumentowane.
- Mając na uwadze powyższe okoliczności, Prezydent Miasta poinformował Pana M. T. o konieczności poddania wysuwanych przez niego roszczeń ocenie niezależnego sądu. Pan M. T. nie skorzystał dotychczas ze swoich uprawnień w tym zakresie - poinformowano w uzasadnieniu uchwały.
Rada Miasta podzieliła stanowisko Prezydenta, iż skarżący powinien dochodzić swych roszczeń na drodze postępowania sądowego. W uzasadnieniu czytamy jeszcze:
Odnośnie kwestii użytkowania ulicy Majewskiego bez stosownych pozwoleń (takich jak Nadzór Budowlany, PSP i KMP), Komisja Skarg Wniosków i Petycji w toku prowadzonego postępowania wyjaśniającego ustaliła, że zgodnie z decyzją pozwolenia na budowę nr 79/15 z dnia 23 kwietnia 2015 roku takie pozwolenia nie były wymagane.
Mając na uwadze te argumenty, Rada Miasta stwierdziła, że skarga Marka T. nie znajduje uzasadnienia.