"Największym wyzwaniem było dla mnie spięcie budżetu" - tak prezydent Łukasz Kulik mówił o 2019 roku i wyzwaniach, które miał w nim, jako prezydent. Mówił o tym, co zastał w urzędzie i jakie są plany na przyszłość. Radni mieli wiele innych argumentów, które zaważyły na braku wotum zaufania.
- To jest drugi raz, jak spotykamy się nad raportem o stanie miasta, tak naprawdę pierwszy raz, gdy ja w całości odpowiadam za wykonanie budżetu. To jeden z kilku najważniejszych dokumentów, który mówi o tym, jak wygląda sytuacja miasta, co zostało zastane, co udało się zrobić, jak również cele i kierunki - rozpoczął prezydent miasta. Dalej mówił o wyzwaniach na samym początku swojej prezydentury. Czyli głównie o tym, co zastał po Januszu Kotowskim.
Po 12 latach rządzenia miastem mieszkańcy zdecydowali zeby miasto było zarządzane w inny sposób. Dostąpiłem zaszczytu kierowania miastem, kierunkami rozwoju. Już końcówka 2018 roku była bardzo dla nas trudna, to wstęp do 2019 roku, który pokazuje, jaką sytuację zastałem w naszym mieście. Warto przypomnieć o sytuacji związanych z mostem, gdzie w listopadzie, miasto podpisało aneks z firmą Strabag na ponad 5 milionów złotych, te obciążenie zostało przełożone na 2019 rok. Kolejną kwestią było przesunięcie 4 milionów złotych na sesji 18 listopada,do tego dochodzi konieczność obligacji spłat 2 milionów złotych w grudniu 2018 roku czy kwestie techniczne, jak gwarancje bankowe na ulicy Blachnickiego
- mówił.
Największym wyzwaniem było dla mnie spięcie budżetu. Największą pozycją, która tam była, to była oświata. Cieszę się, że dochody, które zakładalismy, zostały wykonane całkiem przyzwoicie. Dzięki pracy urzędników, jak i większej dyscyplinie finansów, udało się w pewnym zakresie je osiągnąć (...) Bardzo dobrze udało nam się zabezpieczyć jedną z gałęzi naszego miasta, czyli oświatę
- stwierdził Kulik.
Jednak, jak informowali radni, mieszkańcy mieli wyższe oczekiwania.
Mieszkańcy oczekują, żeby więcej było widać. Biorąc pod uwagę skalę finansową, to pierwszy rok był rokiem trudnym. Musiałem się zmierzyć z dokończeniem tego, co było zaczęte i powinno być skończone
- stwierdził prezydent.
Prezydent w tym kontekście mówił m.in. o realizacji Ostrowskiej/Słowackiego, Turskiego, Blachnickiego czy Krańcowej. Ale wymieniał także pozytywy - mianowicie zmiany w oświacie, także w pracy dyrektorów, którzy mieli stać się sprawnymi menadżerami. Do tego doszedł zakup nowych autobusów miejskich, które mają przybyć do Ostrołęki jeszcze w tym roku. Łukasz Kulik mówił m.in. o cenie za śmieci i zapowiedział, że będzie ona mogła być zmniejszana.
Radni mieli jednak wiele argumentów przeciw wotum zaufania dla włodarza miasta i nie udzielili mu wotum. Większość radnych była również przeciwko absolutorium z wykonania budżetu za 2019 rok.