Czy Ostrołęka to miasto z perspektywami na przyszłość dla młodych ludzi? Takie pytania pojawiły się podczas czwartkowej sesji rady miasta. Prezydent Łukasz Kulik uważa, że te perspektywy są tworzone - spada bezrobocie, a rynek mieszkaniowy, dzięki pracy deweloperów, idzie w dobrym kierunku.
Podczas dyskusji nad wotum zaufania dla prezydenta Ostrołęki padały sformułowania, na przykład ze strony radnego Mariusza Popielarza, że "jesteśmy miastem, które nie tworzy perspektyw dla młodych ludzi". Do takich zarzutów odniósł się prezydent Łukasz Kulik.
Tworzenie perspektyw nie jest procesem krótkotrwałym i nie da się tego zrobić w rok. Czysto statystycznie porównując 2019 rok do 2018 roku to statystycznie bezrobocie spadło o 1 procent, z 9,2 na 8,2 procent. To już o czymś świadczy, jeszcze trzy lata. Tworzenie perspektyw to przede wszystkim tworzenie miejsc pracy. Ja nie mówię państwu o podpisanych dokumentach dotyczących nowego zakładu mleczarskiego, dotyczącego nowego centrum dystrybucyjnego. Te atuty trzymam sobie na później. Budowa fabryki nie trwa z dnia na dzień tylko zajmuje dużo czasu. Rozmawiamy z mleczarnią, rozmawiamy z kolejnymi inwestorami
- wskazywał Łukasz Kulik.
Czym są, według prezydenta, perspektywy w Ostrołęce?
To praca i miejsce zamieszkania, czyli mieszkanie. Dziś patrząc na to, jak wielu deweloperów działa, to chyba ten rynek zmierza w dobrym kierunku, bo ludzie muszą mieć gdzie mieszkać. OTBS, kiedyh w przyszłym roku odda blok, a myślę, że odda, a do końca kadencji wybuduje drugi, to będzie 200 procent tego, co było zrobione w poprzedniej kadencji, poprzedniego prezydenta. A nasze plany są o wiele bardziej ambitne. My te perspektywy budujemy
- stwierdził.