46-letni ostrołęczanin udaremnił jazdę pijanemu kierowcy, który doprowadził do kolizji i próbował uciec. W policyjny alkomat wydmuchał 2,5 promila!
Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 sierpnia w miejscowości Gnaty (gmina Lelis). Kierujący land roverem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i wpadł w zarośla. Po zdarzeniu próbował uciec, ale uniemożliwił mu to 46-latek z Ostrołęki. Na miejsce wezwana została policja.
Po chwili na miejscu byli już ostrołęccy policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. Kierującym land roverem okazał się być 36-letni także mieszkaniec Ostrołęki, wyraźnie było czuć od niego alkohol. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że ma on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jednak to nie wszystko. Sprawdzenie mężczyzny w policyjnej bazie danych wykazało, że mężczyzna ma orzeczony dożywotni sądowy zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych za jazdę pod wpływem promili.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W najbliższym czasie nieodpowiedzialny kierowca odpowie za swoje zachowanie przed sądem.