Sędziowie z Ostrołęki kolejny raz wyszli przed gmach Sądu Okręgowego, by zaprotestować przeciwko postawie władzy krajowej wobec środowiska wymiaru sprawiedliwości. "To, co władza robi i mówi od kilku lat, to brak słów" - mówił jeden z sędziów.
Milczący protest sędziów
Każdy 18. dzień miesiąca został nazwany przez środowiska sędziowskie Dniem Solidarności z Sędziami Represjonowanymi. Sędziowie i przedstawiciele innych zawodów prawniczych demonstrują wówczas przed gmachami sądów, by wyrazić solidarność z sędziami, jak sami nazywają - represjonowanymi. To zawieszeni sędziowie z całej Polski, m.in. Igor Tuleya, Paweł Juszczyszyn i wielu innych sędziów.
18 października protestowano również przed gmachem ostrołęckiego Sądu Okręgowego.
- Spotykamy sie ponownie, jak każdego 18. dnia miesiąca, żeby zaprotestować przeciwko represjom, jakie dotknęły naszych sędziów. To, co władza robi i mówi od kilku lat, to brak słów. W związku z powyższym dzisiejszy protest będzie protestem milczącym - powiedział na początku protestu sędzia Sądu Okręgowego w Ostrołęce Jerzy Pałka.
Obywatele bronią wymiaru sprawiedliwości
Następnie głos zabrał przedstawiciel obecnych na proteście obywateli - Bartosz Truszkowski. "Nie jesteśmy tu w obronie określonych osób, jednej grupy zawodowej, jednego środowiska" - podkreślił.
- Jesteśmy tu w obronie każdego obywatela, każdego z nas. Niezależne od władzy wykonawczej i ustawodawczej wymiar sprawiedliwości jest absolutnym fundamentem demokratycznego państwa prawa. Sędzia wolny od nacisków, wpływów, sugestii kierowanych ze strony przełożonych, opinii publicznej, a przede wszystkim polityków, powinien orzekać wyłącznie na podstawie obowiązującego w Polsce prawa. Powinien wykonywać swoje obowiązki bezstronnie i niezależnie od swoich poglądów politycznych, społecznych, niezależnie od swoich znajomości, sympatii, antypatii. Tę bezstronność musi mieć zagwarantowaną zewnętrznie, być pewnym warunków swej pracy. Tymczasem w ostatnich latach jesteśmy świadkami szykan w postaci szeroko zakrojonej kampanii oczerniania polskich sędziów, przyrównywania ich w pozycji pospolitych złodziei, stawiania ich w pozycji oderwanej od społeczeństwa przysłowiowej "nadzwyczajnej kasty", utrudniania wykonywania obowiązków poprzez wymuszone delegacji, degradacje, a wreszcie w skrajnych, ale coraz mniej odosobnionych przypadkach - uniemożliwianie orzekania pod skrajnymi pretekstami. Takie praktyki dotykają już nie tylko dziesiątek, ale setek niezależnych sędziów - wskazał Bartosz Truszkowski w swoim przemówieniu.
Następnie Truszkowski odczytał oświadczenie organizacji "Europejscy sędziowie dla demokracji i wolności".
Zobacz zapis naszej transmisji z protestu: