Markowy telefon za pół ceny? Kusząca oferta albo pułapka. Mieszkanka Ostrołęki trafiła tą drugą opcję i straciła prawie 3 tysiące złotych. Oszust bezwzględnie wykorzystał jej chęc posiadania kosztownego urządzenia.
Wszystko zaczęło się 3 listopada, kiedy to ostrołęczanka znalazła w sieci, na jednej z popularnych platform sprzedażowych, ofertę sprzedaży iPhona 15 pro max w okazyjnej cenie. Urządzenia miało kosztować 2 800 złotych, podczas gdy rynkowa jego wartość jest dwukrotnie większa.
Dla uwiarygodnienia swojej oferty i potwierdzenia tożsamości sprzedawca wysłał kobiecie zdjęcie swojego paszportu. To niestety uśpiło czujność kupującej.
Mieszkanka naszego miasta przelała kwotę 2790 złotych, jednak do chwili obecnej nie otrzymała ona zamówionego telefonu, ani też zwrotu gotówki. Natomiast kontakt ze sprzedającym się „urwał”.
informuje nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Ostrołęcka policja uczula by rozsądnie podchodzić do wszelkiego rodzaju “okazji” czekających na nas podczas zakupów za pośrednictwem stron www. Cena znacząco odbiegająca od wartości rynkowej danego produktu powinna wzbudzić naszą czujność już na pierwszym etapie transakcji. Bądźmy czujni także, kiedy w aukcji sprzedającego nie ma dokładnych danych kontaktowych.