Nocką w policyjnym areszcie i zarzutami prokuratorskimi zakończyły się dla 20-latka z powiatu ostrołęckiego niedzielne dożynki w Lelisie. Krewki i, jak się okazało, kompletnie pijany młodzieniec rzucił kuflem piwa w policjanta. Awanturę z mundurowymi wszczęło też kilka innych, równie pijanych osób. Skończyło się mandatami za zakłócanie porządku publicznego.
Odbywające się w niedzielę, 22 sierpnia kurpiowskie dożynki ściągnęły do Lelisa wielu mieszkańców regionu. Niestety wśród nich znalazła się garstka osób, których zachowanie zmusiło pilnujących porządku policjantów do interwencji. Podczas części koncertowej, gdy ze sceny publikę bawił jeden z zespołów, porządek imprezy próbował zakłócić pijany 20-latek. Policjanci usiłowali uspokoić mężczyznę, ten jednak niespodziewanie rzucił kuflem piwa w jednego z funkcjonariuszy a następnie uciekł.
W minioną niedzielę, podczas jednego z festynów odbywających się na terenie naszego powiatu, ostrołęccy policjanci zauważyli grupę młodych mężczyzn, którzy spożywając alkohol swoim zachowaniem zakłócali porządek publiczny. Osoby te używały także słów wulgarnych, część z nich nie chciała podać swoich danych osobowych. W trakcie podjętej interwencji jeden z mężczyzn naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy, po czym próbował uciekać. Został on obezwładniony i zatrzymany. Ponadto 20-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego w trakcie czynności znieważył interweniujących, umundurowanych policjantów. W związku z popełnieniem powyższych przestępstw został on osadzony w policyjnym areszcie.
- mówi komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W poniedziałek, po nocy spędzonej w areszcie, gdy z 20-latka odparował spożyty wcześniej alkohol, został on przesłuchany i postawiono mu zarzuty. Mężczyzna przyznał się do popełnionych po pijanemu przestępstw.
Podczas festynu mundurowi ukarali mandatami sześć kolejnych osób, które swoim zachowaniem zakłócały porządek publiczny.