Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 63-letni mężczyzna, który zaatakował siekierą policjanta. Agresor groził także przechodniom wymachując niebezpiecznym narzędziem.
W ubiegłym tygodniu podczas patrolu na jednym z osiedli w Przasnyszu policjanci zauważyli mężczyznę, który trzymał w ręku siekierę. Mężczyzna był agresywny i pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze wobec niego podjęli interwencję i nakazali odłożenie niebezpiecznego przedmiotu. Niestety zignorował on polecenia policjantów i w kierunku jednego z przechodniów zaczął wymachiwać siekierą. Wobec funkcjonariuszy kierował wulgarne słowa i groził im pozbawieniem życia. W pewnym momencie do agresora dołączył kolejny mężczyzna. Obaj nie stosowali się do poleceń policjantów w związku z narastającym zagrożeniem funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali mężczyzn. Po zatrzymaniu okazało się, że 63-letni mieszkaniec Przasnysza, który groził policjantom siekierą miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Natomiast drugi z mężczyzn to 43-latek miał ponad 2 promile alkoholu. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
- informuje aspirant Krzysztof Błaszczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
Wobec 63-letniego mężczyzny na wniosek Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu i przasnyskich policjantów Sąd Rejonowy w Przasnyszu zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.