Ostrołęczanie, którzy zostali zatrzymani przez CBA w głośnej sprawie dotyczącej przyjmowania i wręczania korzyści majątkowych, zostaną w areszcie co najmniej do 26 lutego przyszłego roku. Jak się dowiedzieliśmy, 1 grudnia zapadła decyzja sądu w tej sprawie.
Przypomnijmy, Centralne Biuro Antykorupcyjne działając wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Białymstoku zatrzymało we wrześniu br. kilka osób, także w Ostrołęce (wśród zatrzymanych był m.in. były prezes ostrołęckiej elektrowni). Sprawa ma związek m.in. z przyjmowaniem i wręczaniem korzyści majątkowych w zamian za ujawnianie informacji istotnych z punktu widzenia prowadzonych postępowań przetargowych przez PGE Dystrybucja S.A. W sprawie wydano też nakaz przeszukania mieszkań zajmowanych przez posła Arkadiusza Czartoryskiego i jego córkę, lecz odstąpiono od przeszukań, gdyż śledczym wydano "żądane rzeczy".
Sąd uwzględnił wnioski prokuratury i zasądził tymczasowy areszt na trzy miesiące dla czterech osób, którym Prokuratura Regionalna w Białymstoku postawiła zarzuty korupcyjne. Zostały złożone zażalenia na zastosowanie aresztowania, lecz sąd wyższej instancji utrzymał w mocy decyzję o areszcie.
Sąd rozpoznawał zażalenia na zastosowanie przez Sąd Rejonowy tymczasowego aresztowania co do czterech mężczyzn. W dniu 28 września 2020 roku - co do Bartosza S. , Tomasza B. i Krzysztofa S. oraz w dniu 30 września 2020 roku co do Edwarda Janusza S. We wszystkich przypadkach doszło - co do zasady - do utrzymania kwestionowanych decyzji procesowych w mocy
- poinformował nas w październiku SSO Dariusz Gąsowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Białymstoku, dodając, że w dwóch wypadkach dodatkowo poprawiono podstawę prawną rozstrzygnięcia.
Jak się dowiedzieliśmy, zapadła kolejna decyzja sądu w tej sprawie. 1 grudnia odbyło się posiedzenie, podczas którego sąd przedłużył stosowanie tymczasowego aresztowania wobec wszystkich podejrzanych do dnia 26 lutego 2021 roku.