Aż 2 500 złotych za przejażdżkę rowerem będzie musiał zapłacić 51-latek. Taniej byłoby wziąć taksówkę…
Kwotą, jaką za swoją przejażdżkę rowerem będzie musiał zapłacić 51-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego z pewnością wystarczyłaby na zapłatę za kurs taksówką. Mężczyzna zdecydował się jednak wsiąść na jednoślad, mimo że był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile.
Do zatrzymania 51-latka doszło w niedzielny poranek w Klukowie.
Podczas kontroli policjanci zbadali stan trzeźwości 51-latka z powiatu ostrowskiego. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, w związku z czym został ukarany 2 500 zł mandatu.
- informuje młodsza aspirant Marzena Laczkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej.