Wargulewski pomówił Popielarza: Tak zadecydował sąd
Ostrołęcki sąd rejonowy zadecydował, że Wargulewski pomówił Popielarza twierdząc, iż ten pożyczył od niego 50 tys. zł na samorządową kampanię wyborczą i pieniędzy nie zwrócił.
- Spodziewałem się takiej decyzji sądu - komentuje wyrok Popielarz. - Odczuwam pewną satysfakcję, choć wyrok nie jest prawomocny i prawdopodobnie zostanie przez pana Wargulewskiego zaskarżony - dodaje.
Wszystko rozpoczęło się w maju ubiegłego roku, kiedy do kilku ostrołęckich redakcji - m.in. do redakcji eOstroleka.pl - trafiły listy bez danych nadawcy na kopertach. Wszystkie listy miały tę samą treść - wynikało z niej, że znany lokalny biznesmen Roman Wargulewski oskarża Popielarza, iż ten pożyczył od niego 50 tys. zł na kampanię przed wyborami samorządowymi 2010 r. w zamian za obietnice różnych korzyści, a następnie pieniędzy tych nie zwrócił. Pismo zostało wysłane do minister Julii Pitery, do wiadomości ostrołęckiego posła PO Andrzeja Kani.
Mariusz Popielarz, szef ostrołęckich struktur Platformy Obywatelskiej oraz dyrektor miejscowej delegatury Urzędu Marszałkowskiego, zaprzeczył oskarżeniom Wargulewskiego i skierował sprawę do sądu.
Zobacz również
Proces Wargulewski kontra Popielarz: Zeznawał poseł Andrzej Kania
Popielarz przegrał z Wargulewskim: Szef ostrołęckiej PO pożyczył 50 tys. od biznesmena?
Mariusz Popielarz jednak nie został wicemarszałkiem
Konwencja wyborcza Platformy Obywatelskiej bez Andrzeja Kani (WIDEO, ZDJĘCIA)
Przedwyborcza wojna w ostrołęckiej Platformie Obywatelskiej. Kto chce zaszkodzić Mariuszowi Popielarzowi?
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |