Czy prawo do renty rodzinnej powinno przysługiwać po 25. roku życia także na studiach podyplomowych? Z tym zagadnieniem prawnym mierzył się ostrołęcki sąd. Jego decyzja została prawomocnie utrzymana przez Sąd Apelacyjny.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który pobierał rentę rodzinną po zmarłym ojcu, bo kontynuował naukę. W roku, którego dotyczy sprawa, w miesiącu lipcu uzyskał tytuł magistra, po czym w październiku rozpoczął studia podyplomowe na tej samej uczelni. Studia podyplomowe miały trwać rok.
ZUS przedłużył rentę rodzinną mężczyźnie, ale tylko na dwa miesiące: październik i listopad. W listopadzie bowiem ubezpieczony kończył 25 lat i organ rentowy uznał, że renta należy się jedynie do końca tego miesiąca. Inaczej twierdził sam mężczyzna, który chciał pobierać rentę jeszcze przez rok, do zakończenia studiów podyplomowych.
Mężczyzna odwołał się do Sądu Okręgowego w Ostrołęce, a ten oddalił odwołanie od decyzji ZUS.
- Sąd stwierdził, że spór w sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy ubezpieczony był na ostatnim roku studiów w szkole wyższej 12 listopada, gdy ukończył 25 lat. Za bezsporne Sąd ustalił to, że ubezpieczony ukończył 25 lat, gdy był słuchaczem studiów podyplomowych. Sąd uznał jednak, że ostatni rok studiów w szkole wyższej w rozumieniu art. 68 ust. 2 ww. ustawy nie odnosi się do studiów podyplomowych. Sąd wskazał, że należy odróżnić studia wyższe i podyplomowe - czytamy w uzasadnieniu.
Sąd stwierdził, że w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zapisano wyjątek dotyczący pobierania renty rodzinnej osobom po 25. roku życia do zakończenia ostatniego roku nauki, ale w przekonaniu ostrołęckiego sądu jest to wyjątek wprowadzony po to, by zapewnić źródło utrzymania studentom, którzy nie z własnej winy kontynuują naukę w szkole wyższej po ukończeniu 25. roku życia. Wyjątek ten, jak stwierdził sąd, powinien być ściśle interpretowany.
W rozpoznawanej sprawie ubezpieczony bezspornie ukończył już studia dające mu wykształcenie wyższe, a ponadto – jak sam przyznał na rozprawie – od lutego 2015 r. prowadzi własną działalność gospodarczą w zakresie produkcji filmowej. Reasumując, Sąd stwierdził, że (tu pada imię i nazwisko) osiągnął 25 lat życia, nie będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej. Był wówczas na studiach podyplomowych, co nie dawało mu prawa do skorzystania z dobrodziejstwa art. 68 ust. 2 ww. ustawy. Nauka na studiach podyplomowych uprawnia do wypłaty renty rodzinnej jedynie do ukończenia 25 roku życia na podstawie art. 68 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy.
Podyplomówka? To już nie student
Mężczyzna złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego, wskazując, że studia podyplomowe są prowadzone przez szkołę wyższą. Ale Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że apelacja jest bezzasadna, a stan faktyczny w sprawie nie jest sporny.
Sąd Apelacyjny zaznaczył, że przepis art. 11 ust. 1 ustawy z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz.U. z 2018 r., poz. 1668) wyraźnie rozróżnia „studia” oraz „studia podyplomowe lub inne formy kształcenia” jako formy kształcenia prowadzone przez uczelnię należącą do systemu szkolnictwa wyższego.
"Miano studenta przysługuje jedynie osobie kształcącej się na tego rodzaju studiach, nie przysługuje natomiast osobie pobierającej naukę w ramach studiów podyplomowych" - stwierdził sąd dodając, że ostatni rok studiów w szkole wyższej w rozumieniu art. 68 ust. 2 ustawy emerytalnej nie odnosi się do studiów na studiach podyplomowych.
Sąd Apelacyjny wyjaśnił jednoznacznie: jeżeli dziecko, o którym mowa w art. 68 ust. 1 ustawy emerytalnej, po ukończeniu 16 roku życia kontynuuje naukę na studiach podyplomowych, to jest z tego tytułu uprawnione do renty rodzinnej do ukończenia nauki na tych studiach, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat.