Łowcy pedofili z Fundacji ECPU Polska ponownie przyjechali do gminy Lelis w powiecie ostrołęckim. Tym razem nie pokazali jednak osoby, do której dotarli. Podejrzany jest bowiem ubezwłasnowolniony. Sprawą zajmuje się policja.
Fundacja zajmująca się wyłapywaniem w sieci osób o skłonnościach pedofilskich ponownie zawitała do powiatu ostrołęckiego, w piątek 7 lipca. - Przyjechaliśmy do 48-letniego Mariusza. Nie tylko pisze do dzieci, ale prawdopodobnie jest też w posiadaniu pornografii dziecięcej - mówił przedstawiciel fundacji, przedstawiający się jako Alex.
Nie ma go przed kamerą dlatego, że on od 20 lat wyrokiem sądu jest osobą całkowicie ubezwłasnowolnioną, jest pod opieką rodziny w związku z wypadkiem drogowym, jakiemu uległ 20 lat temu.
- Życie pokazuje, że nawet osoba z takim deficytem intelektualnym, po takich przejściach, po takiej chorobie, może być niebezpieczna - stwierdził Alex na transmisji na żywo z Płoszyc.
Łowcy pedofili przypomnieli, że niedawno także byli w gminie Lelis, gdzie zatrzymywano Sławomira B.
Fundacja ECPU Polska zamieściła także informacje o tym, jak zachowywała się osoba, do której dziś przyjechali.
- Pisał z trzema wirtualnymi dziećmi (11-13 lat) Fundacji ECPU Polska: Łowcy Pedofili głównie ukierunkowywał na to, by wysyłały mu zdjęcia miejsc intymnych. Wciąż nagabywał i przekonywał, że osoby w tym wieku bez skrępowania udostępniają mu takie treści. Dodawał, że wtedy robi mu się dobrze. "Co wstydzisz się? Wszystkie dziewczyny tak robią. Zobacz, to mi wysłała 11 latka. Nawet młodsze dziewczyny wysyłają. One mi, a ja im" Obsesyjnie namawiał je do spotkania. Miały okłamać rodziców i przyjechać do niego. Planował opalać się z nimi na plaży nudystów. Wymieniał atrakcje, na jakie mogą u niego liczyć. Prezentował rożnorodne zdjęcia i filmy dla dorosłych oraz materiały, których posiadanie jest zabronione - czytamy w opisie akcji. - Rubaszny i wulgarny. Niecenzuralnymi słowami opisywał szczegóły aktu miłosnego (nie nadaje się to do cytowania na Fanpage'u). Obrzydliwie fantazjował, co będzie z nimi robił, gdy będą spali w jednym pokoju. Podkreślał, że ich nie zgwałci! Przedstawiał w jaki sposób zadowala się. Oznajmił, że jego psy liżą narządy osobom w wieku 11-13 lat. Namawiał je do spożywania z nim alkoholu. Twierdził, że będą się po tym dobrze czuły i nie ma w tym niczego złego. Podkreślał, by tylko nie mówily nic nikomu... Przez całą konwersację uspokajał je, że wszystko jest dozwolone. Najważniejsze, by zachowały to w tajemnicy. Strzeżcie swoje dzieci przed takimi osobami w sieci. Ma niezliczoną ilość kont na Facebooku, a w znajomych mnóstwo dziewczynek.
Podejrzany został zatrzymany
Co dalej z osobą zdemaskowaną przez łowców pedofili z Fundacji ECPU Polska? Sprawą zajmuje się policja.
- Około godziny 10:40 dyżurny ostrołęckiej policji otrzymał zgłoszenie od jednej z fundacji zajmującej się ochroną małoletnich w sprawie mieszkańca powiatu ostrołęckiego, który według zgłaszających miał dopuszczać się przestępstw. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Prowadzone są z nim dalsze czynności - mówi nam kom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.