Kilkadziesiąt aut uczestniczyło dziś w samochodowym Strajku Kobiet. Organizatorzy manifestacji wyrażających sprzeciw wobec wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego zaprzestali formy protestów w formie "spacerów".
Mimo obowiązujących w całej Polsce obostrzeń zabraniających organizacji zgromadzeń publicznych, w których uczestniczy więcej niż pięć osób, w Ostrołęce odbyła się dziś kolejna manifestacja przeciwko głośnemu wyrokowi TK orzekającemu, że zapis zezwalający na aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgody z konstytucją.
Manifestacja przybrała jednak inną formę niż "spacer" – był to strajk samochodowy. W geście protestu uczestnicy uformowali kolumnę aut i używając klaksonów przejechali ulicami miasta spod parkingu za kościołem farnym pod biuro ostrołęckich parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, przejeżdżając po drodze obok domów obu polityków. W proteście uczestniczyło kilkadziesiąt aut.
Dzisiejsza akcja protestacyjna była inna niż forma "spacerowa". O powodach, dla których organizatorzy zrezygnowali z protestów w formie marszów pisaliśmy już na łamach naszego serwisu.
Strajk Kobiet w Ostrołęce. Dlaczego odwołano protest?