Poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa zabrał głos w sprawie elektrowni Ostrołęka C. "Węgiel do Ostrołęki i tak trafiałby z Rosji" - napisał na Twitterze w odpowiedzi na wpis posła PiS Jana Mosińskiego.
Sprawa elektrowni Ostrołęka C to jedna z najgorętszych informacji ostatnich tygodni. Budowa, która była w przeszłości sztandarową obietnicą polityków Prawa i Sprawiedliwości, została wstrzymana po tym jak Energa i Enea podjęły decyzję o zaprzestaniu finansowania tej inwestycji. Energa wkrótce zostanie przejęta przez PKN Orlen, a szef paliwowego koncernu Daniel Obajtek mówił, że elektrownia będzie budowana. Podobnie wypowiada się wicepremier Jacek Sasin, a w kuluarach mówi się, że trwają rozmowy o gazowej elektrowni w naszym mieście.
Tymczasem polityk KO Marek Sowa chciałby, by "winni ponad 1 mld straty" zostali oskarżeni. Właśnie ponad miliard dotychczas kosztowała budowa Ostrołęki C. Sowa uważa, że węgiel do naszego miasta "i tak trafiałby z Rosji".
- Jeśli chodzi o Elektrownię Ostrołęka to czekam, aż winny ponad 1 mld straty zostaną oskarżeni za działanie na szkodę spółki. Węgiel do Ostrołęki i tak trafiałby z Rosji. Nic więcej - napisał poseł Marek Sowa na Twitterze.
Proszę o cytat.
— Marek Sowa (@SowaMarek) February 20, 2020
Jeśli chodzi o Elektrownię Ostrołęka to czekam, aż winny ponad 1 mld straty zostaną oskarżeni za działanie na szkodę spółki. Węgiel do Ostrołęki i tak trafiałby z Rosji. Nic więcej