Jaka jest rzeczywiście skala zawłaszczania spółek Skarbu Państwa? Zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości przykład Elewarru to jedynie wierzchołek góry lodowej.
„Chcemy zakończyć kilkunastoletni proceder zawłaszczania tych firm” (spółek Skarbu Państwa - red.) - mówił pięć lat temu w expose Donald Tusk.
Jak wykazywali podczas środowej konferencji posłowie PiS Dawid Jackiewicz i Przemysław Wipler, zaledwie kilkunastogodzinna wizyta w spółce Elewarr pokazała, że jest zupełnie inaczej, a takich spółek jak Elewarr w skali kraju może być o wiele więcej. - Premier od pięciu lat albo ma świadomość tego, co się dzieje w spółkach Skarbu Państwa, albo nie ma świadomości, co jest dla niego jeszcze bardziej kompromitujące - mówił Jackiewicz.
Przemysław Wipler zaznaczył, że zakres badanych przez posłów spraw, to jedynie wierzchołek góry lodowej.
- Fakty, które przytaczał pan Łukasik, niestety uległy potwierdzeniu. Spółce Elewarr potrzebny jest kilkumiesięczny audyt - powiedział poseł PiS. Zauważył, że po „aferze taśmowej”, posłowie PiS sprawdzili zarówno spółkę Elewarr jak i inne instytucje wymienione w nagraniu, podczas gdy CBA zakończyło swoją kontrolę na feralnej spółce.
Prawo i Sprawiedliwość oczekuje od Donalda Tuska energicznych działań.
- Pierwszym krokiem, który powinien wykonać premier, jest powstrzymanie wypłaty 180 tys. zł odprawy dla pana dyrektora generalnego Śmietanko - wskazywał Dawid Jackiewicz. Ponowił także wezwanie o powołanie komisji śledczej. - Domagamy się powołania komisji śledczej, która objęłaby nie tylko resort rolnictwa, ale wszystkie spółki Skarbu Państwa - zaapelował Jackiewicz. Poseł PiS zapowiedział, że w najbliższym czasie parlamentarzyści udadzą się także do innych spółek SP, gdzie dochodzi do wyprowadzania pieniędzy poza spółki.
[źródło: mypis.pl]