67-letnia mieszkanka Ostrołęki stała się ofiarą oszustwa, w wyniku którego straciła ponad 30 tysięcy złotych. Przestępcy wykorzystali jej zaufanie i skontaktowali się z nią przez Internet, wmawiając jej, że przed śmiercią chcą przekazać jej ogromny majątek o wartości 3 milionów złotych.
Z informacji, które oszustka przekazała kobiecie, wynikało, że jest ona ciężko chora i zamierza uporządkować swoje sprawy finansowe. Oszustka twierdziła, że znaczna część jej majątku ma trafić do poznanej w sieci Ostrołęczanki. Na podstawie tych fałszywych obietnic, kobieta uwierzyła w opowieść o nadchodzącej darowiźnie.
Wkrótce po tym kontakcie zainicjował mężczyzna, który przedstawił się jako prawnik prowadzący sprawę spadkową. Jego prośby wzbudziły dalsze zaufanie, przez co mieszkanka Ostrołęki, nieświadoma zagrożenia, zaczęła współpracować z oszustami. Zgodnie z jego instrukcjami, kobieta wysłała m.in. zdjęcie swojego dowodu osobistego, otworzyła konto bankowe na swoje dane i przekazała zdjęcia umowy otwarcia rachunku.
Niestety, oszusty poprosili także o pieniądze, które miały pokryć koszty związane z przekazaniem darowizny. 67-letnia kobieta przelała im łącznie ponad 30 tysięcy złotych, jednak do tej pory nie otrzymała żadnych obiecanych funduszy.
Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, nadkomisarz Tomasz Żerański, informuje, że policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Funkcjonariusze apelują do wszystkich o ostrożność w sieci i przestrzegają przed podobnymi oszustwami, które mogą spotkać każdego z nas.
Apelujemy o rozwagę i nieuleganie nieznajomym, którzy obiecują ogromne sumy pieniędzy. Warto pamiętać, że takie oferty to często tylko wyrachowane manipulacje.
– podkreśla nadkomisarz Żerański.