52-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego padł ofiarą internetowego oszustwa, tracąc ponad 104 tysiące złotych. Mężczyzna zainteresował się ofertą sprzedaży koparki, która rzekomo znajdowała się we Francji. Niestety, po dokonaniu przelewu na wskazane konto, okazało się, że ogłoszenie było fałszywe, a kontakt ze sprzedawcą został zerwany.
Atrakcyjna oferta, kosztowna decyzja
Historia zaczęła się na początku listopada, kiedy poszkodowany trafił na ogłoszenie za pośrednictwem linku na portalu społecznościowym. Ogłoszenie przekierowało go na stronę internetową z ofertą sprzedaży koparki za 24 450 euro, czyli około 104 tysiące złotych. Mężczyzna, chcąc sfinalizować zakup, rozpoczął korespondencję ze sprzedawcą w języku francuskim.
Sprzedawca przesłał fakturę proforma i zastrzegł, że transakcja będzie możliwa tylko po pełnej wpłacie kwoty. Poszkodowany zgodził się na te warunki i dokonał przelewu. Zgodnie z ustaleniami, wysłał swojego pracownika do Francji, aby odebrał sprzęt. Na miejscu okazało się jednak, że pod podanym adresem znajduje się prywatna posesja, a jej właściciel nie miał żadnego związku ze sprzedażą.
Sprytnie skonstruowane oszustwo
Przedstawiciel lokalnej firmy zajmującej się sprzedażą sprzętu budowlanego w rejonie wskazanym w ogłoszeniu również potwierdził, że nie wystawiał żadnego ogłoszenia dotyczącego koparki. Wkrótce po tym fałszywe ogłoszenie zniknęło z internetu, a kontakt z rzekomym sprzedawcą przestał być możliwy.
Apel o ostrożność
W wyniku oszustwa mieszkaniec powiatu ostrołęckiego stracił ponad 104 tysiące złotych. Policja apeluje o rozwagę przy dokonywaniu transakcji internetowych, zwłaszcza gdy wymagane są znaczne wpłaty z góry.
– Podczas zakupów w internecie zawsze należy zachować ostrożność i weryfikować wiarygodność sprzedawcy. Nie należy dokonywać przelewów pełnej kwoty przed odbiorem towaru, zwłaszcza jeśli transakcja odbywa się za granicą.
– mówi nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Oszustwo to kolejny przykład, jak łatwo można paść ofiarą internetowych przestępców. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, jednak szanse na odzyskanie pieniędzy mogą być ograniczone.