To był kolejny protest przed Sądem Okręgowym w Ostrołęce. Sędziowie, adwokaci i obywatele stanęli razem, by zaprotestować przeciwko zawieszeniu sędzi Marzanny Piekarskiej-Drążek i innych sędziów. Padły mocne słowa.
Spór w polskim wymiarze sprawiedliwości trwa od lat. Sędziowie wybrani przez nową KRS często nie są uznawani przez wielu innych sędziów. Nazywa się ich "neo-sędziami", kwestionowana jest legalność ich powołania - także w orzeczeniach sądowych. Sędziowie kwestionujący status nowych sędziów są zawieszani w czynnościach służbowych. Takich spraw było już wiele, a jedna z nich dotyczy sędzi Marzanny Piekarskiej-Drążek z Sądu Apelacyjnego w Warszawie, która przez wiele lat orzekała w Ostrołęce.
To właśnie w jej obronie szczególnie stają ostrołęccy sędziowie.
- Po raz kolejny wyszliśmy przed sąd w proteście i w geście solidarności. Dzisiejsza nasza wizyta ma szczególny charakter, gdyż jako sędziowie ostrołęccy wyszliśmy tu również ze względów osobistych, czujemy bliski związek z sędzią Marzanną Piekarską-Drążek, doktor nauk prawnych, sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie, która 24 stycznia została odsunięta od orzekania jako kolejny sędzia, nie pierwszy i nie ostatni - mówił dziś podczas piątkowego (18 lutego 2022 r.) protestu sędzia Sądu Okręgowego w Ostrołęce Ryszard Warda, dodając:
Sędzia Piekarska-Drążek od miesięcy spodziewała się takiego traktowania. Znam ją od kilkudziesięciu lat. Była przygotowana i da sobie radę, nie złamie się.
Wybrzmiały też niezwykle mocne słowa. Sędzia Warda zaznaczył, że "przedstawiciel władzy wykonawczej, lider kanapkowej partyjki brutalnie brudnym buciorem kopie ikony sądownictwa". Choć nie padło nazwisko, to trudno nie domyślić się, o kogo chodzi.
- Odsuwa od orzekania pisząc w uzasadnieniu przesłanki, które nie zachodzą, nie wynikają z okoliczności, z pracy sędziów. Sędziowie stosują prawo polskie i prawo UE. Orzekają i za te orzeczenia zostają pozbawieni możliwości świadczenia służby sędziowskiej. W takim stanie jest praworządność w Polsce. I środowe orzeczenie TSUE jest tego wyrazem. Skarga Polski i Węgier została odrzucona, gdyż państwa pozostałe będące w wielkiej rodzinie państw europejskich uznały przez usta trybunału w pełnym składzie, że zasada warunkowości jest zgodna z prawem europejskim i traktatami - podkreślił.
W ocenie przemawiającego podczas protestu sędziego, do przywrócenia praworządności należy wykonać trzy kroki:
- likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego;
- wybory KRS zgodnie z Konstytucją RP;
- likwidacja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego;
- Wszystkich nas nie zawieszą! - stwierdził sędzia Ryszard Warda.
Jeśli zasada warunkowości zostanie wprowadzona w życie to w końcu w Polsce znajdą się siły, które spowodują, że przywracając praworządność dalej będziemy pełnoprawnymi członkami wielkiej rodziny europejskiej państw - nie tylko w zakresie praw, ale i obowiązków.
- Obecna władza już drugi raz pisze czarny rozdział w historii polskiego sądownictwa. Jedną z czarnych kart w tym rozdziale jest decyzja ministra o zawieszeniu naszej koleżanki - zakończył ostrołęcki sędzia.