Na jednej z lokalnych dróg doszło dziś o poranku do groźnie wyglądającego wypadku. Kierujący osobówką nie zdołał wyhamować przed rondem i uderzył w przejeżdżający autobus, którym podróżowało 15 pasażerów.
Przymrozki, mokra i śliska nawierzchnia, a także mocno oślepiające niskie słońce w połączeniu z nadmierną prędkością, to tylko część z jesienno-zimowych pułapek pogodowych, które zwiększają ryzyko udziału w kolizji lub wypadku. Do takiego zdarzenia doszło dzisiaj rano, chwilę przed godziną 7 na rondzie w Starym Bosewie. W zdarzeniu udział brało auto osobowe i autobus, w którym podróżowało kilkunastu pasażerów.
Jak wynika z ustaleń policjantów ruchu drogowego, 20-letni kierowca bmw nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych panujących na drodze w wyniku czego nie zdołał wyhamować przed skrzyżowaniem o ruchu okrężnym i uderzył w tylną część przejeżdżającego przez rondo autobusu. W tym czasie środkiem komunikacji zbiorowej podróżowało 15 osób. Na całe szczęście nikt nie został ranny. Kierowcy byli trzeźwi. O dużym szczęściu może mówić mężczyzna z bmw, którego auto zostało doszczętnie zniszczone.
- informuje komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy KPP w Wyszkowie.
Za spowodowanie kolizji drogowej 20-latek z powiatu makowskiego został ukarany mandatem karnym, a do jego konta kierowcy mundurowi dopisali punkty karne.