Trzykrotnie wpadł na znacznym przekroczeniu prędkości, lekceważąc przy tym nałożone sankcje karne zakazujące siadania za kierownicę. W efekcie tego mężczyzna będzie musiał ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy.
Wczoraj rano policjanci drogówki wchodzący w skład Mazowieckiej Grupy SPEED w Wyszkowie na jednej z ulic zatrzymali do kontroli osobowego fiata. Pojazd w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 68 km/h na tzw. pięćdziesiątce. Siedzący za kierownicą 64-letni mieszkaniec powiatu mińskiego nie miał przy sobie prawa jazdy. Mundurowym tłumaczył, że w maju tego roku zostało mu zatrzymane za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. W lipcu ponownie został zatrzymany do kontroli drogowej i okres zatrzymania uprawnień został wydłużony do połowy listopada.
Te informacje potwierdziły się w policyjnych bazach danych. Wyszkowscy policjanci z kontroli drogowej sporządzili niezbędną dokumentację na podstawie, której organ wydający prawo jazdy cofnie 64-latkowi uprawnienia do kierowania.
- informuje komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy KPP w Wyszkowie.
Mieszkaniec powiatu mińskiego, aby odzyskać swoje uprawnienia do kierowania ponownie będzie musiał zdać egzamin na prawo jazdy. Jeżeli tego nie zrobi, kolejne zatrzymanie za kierownicą oznaczać już będzie popełnienie przestępstwa, które zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.