Od jazdy bez pasów do utraty prawa jazdy. 47-latek kierujący toyotą wpakował się w poważne kłopoty. Mandat i utrata prawa jazdy to dopiero część z kar, jakie zostały wobec niego zastosowane.
W czwartek, 14 listopada policjanci z Ostrołęki patrolując ulice miasta zauważyli na ulicy Inwalidów Wojennych toyotę, której kierowca nie miał zapiętych pasów. Postanowili zatrzymać siedzącego za kierownicą mężczyznę.
W trakcie kontroli policjanci wyczuli od niego woń alkoholu, w związku z powyższym poddali go testowi trzeźwości. Alkomat wykazał w organizmie mężczyzny prawie 2 promile. Pojazd, którym się poruszał został zabezpieczony procesowo, a kierowcy policjanci zatrzymali już prawo jazdy.
- informuje nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W najbliższym czasie 47-latek odpowie za przestępstwo i wykroczenie przed sądem, czeka go także wysoka kara finansowa.