Wraz ze spadkiem temperatur na zewnątrz wraca też zagrożenie, które często lekceważone przez kierowców może mieć brzemienne skutki. W miejscowości Antonie pod Ostrołęką doszło do zdarzenia, którego można było uniknąć, gdyby kierowca ciężarówki dopełnił swoich obowiązków.
Przy ujemnych temperaturach, z jakimi często mamy do czynienia w okresie jesiennym i zimowym, zdarza się, że zalegająca na naczepach rozpędzonych ciężarówek warstwa lodu zsuwa się na jezdnię i spada przed koła innych pojazdów lub wprost na nie. Zdarzenie takie jest bardzo niebezpieczne, kierowca jadącego z przeciwnego kierunku auta nie ma możliwości jakiejkolwiek reakcji. W naszym regionie zdarzały się poważne w skutkach wypadki, do których przyczyniały się bryły lodu spadające z ciężarówek. Jedno z takich zdarzeń, do którego doszło w miejscowości Drężewo pod Ostrołęką. miało tragiczny finał.
W poniedziałek, 25 października o bryle lodu, która spadając z ciężarówki. uszkodziła auto osobowe poinformował mieszkaniec powiatu ostrołęckiego.
Według zgłaszającego mężczyzny kilka minut przed godziną 7 rano z naczepy jadącej z naprzeciwka ciężarówki należącej do jednej z lokalnych firm transportowych spadł kawałek lodu. W wyniku zdarzenia w oplu został uszkodzony zderzak, przedni reflektor oraz chłodnica. Dalsze czynności w tym zakresie prowadzą policjanci z ostrołęckiego wydziału prewencji.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.