"Przeznaczyliśmy 35 mln zł na samą budowę tego muzeum, a potem dodatkowo jeszcze ponad 14 mln zł na stworzenie ekspozycji stałej" - tak o kosztach związanych z otwarciem Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce mówił wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Jak stwierdził, muzeum stworzy, razem z ostrowską placówką, "ciekawy szlak".
Podczas obrad Sejmu RP poseł Arkadiusz Czartoryski z Ostrołęki mówił o otwartym niedawno Muzeum Żołnierzy Wyklętych w naszym mieście.
- Chciałbym pana ministra zapytać o dalsze plany związane z tym dużym wysiłkiem inwestycyjnym, który podjęło ministerstwo kultury. W ostatnich 5 latach Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce zostało otwarte wspólnym wysiłkiem rządu i samorządu, ale była to decyzja rządu o finansowaniu tej inwestycji. Podobnie stało się niedaleko Ostrołęki, w Ostrowi Mazowieckiej, gdzie też samorząd i rząd wspólnie budują Muzeum Dom Rodziny Pileckich. Notabene jakie jest pana zdanie na ten temat, że na podstawie oferty tych dwóch muzeów i Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL można by przecież stworzyć projekty edukacyjne dla młodzieży - mówił poseł Czartoryski. - Chciałem dopytać o ten wysiłek inwestycyjny, jeżeli chodzi o budowę nowych jednostek kultury, który podjęło ministerstwo kultury - on jest bardzo duży. Jakie są dalsze plany, jeżeli chodzi o inwestycje w nowo powstające muzea? Trzeba powiedzieć, że to miejsce w Ostrołęce czy w Ostrowi jest uświęcone pamięcią, cierpieniem czy historią, bo związane bezpośrednio z wydarzeniami historycznymi, ale powstało dzięki decyzji o konkretnej inwestycji, decyzji pana ministra kultury.
Odpowiedzi udzielił Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
- Rzeczywiście 1 marca, w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej kilkanaście lat temu, mieliśmy wspaniałe wydarzenie, mianowicie otwarcie Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce - powiedział wiceminister Jarosław Sellin. - To pierwsze już ukończone muzeum dedykowane temu tematowi. Trwała już wojna na Ukrainie i w przestrzeni medialnej oczywiście dominował temat dramatu ukraińskiego, więc to się aż tak bardzo mocno nie przebiło. Ale dla nas to rzeczywiście jest bardzo ważne wydarzenie, bo zrealizowaliśmy kolejny plan budowania muzeów historycznych, które są dedykowane polskiej polityce historycznej.
Muzeum mieści się na terenie byłego aresztu śledczego w Ostrołęce. 6 lat temu podjęliśmy decyzję o współprowadzeniu tego muzeum, bo zostało ono pierwotnie założone przez władze samorządu lokalnego. Przeznaczyliśmy 35 mln zł na samą budowę tego muzeum, a potem dodatkowo jeszcze ponad 14 mln zł na stworzenie ekspozycji stałej. Od zeszłego roku muzeum to jest w całości pod egidą, pod kontrolą ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Taka była też decyzja lokalnego samorządu, żeby to muzeum w całości było prowadzone przez ministra kultury.
"Jak każde nowoczesne muzeum, a to jest nowoczesne muzeum... Muzea dzisiaj to nie tylko wystawa stała, proszę założyć kapcie i nie dotykać eksponatów. Kiedyś tak było, dzisiaj jest dokładnie odwrotnie, można dotykać eksponatów i można korzystać z różnego rodzaju multimediów" - mówił Sellin.
- Jak w każdym nowoczesnym muzeum, w tym muzeum też są wystawy czasowe, seminaria, konferencje, publikacje książkowe, publikacje czasopism, pokazy filmów, bo jest tam też sala multimedialna, jest możliwość organizowania koncertów, jest możliwość organizowania debat międzynarodowych. To muzeum też będzie w taki sposób działać. Wierzę w to, że wiedza o tej wspaniałej epopei żołnierzy podziemia niepodległościowego, którzy po 1944 r. nie złożyli broni i walczyli do roku 1963, będzie przez to muzeum upowszechniana - podkreślił.
Wiceminister kultury zaznaczył, że "jak słusznie zauważył pan poseł Arkadiusz Czartoryski, który zresztą od samego początku był zaangażowany w inicjatywę budowy muzeum w Ostrołęce razem z ówczesnym prezydentem miasta Januszem Kotowskim, który jest teraz dyrektorem tego muzeum, to muzeum tworzy razem z Ostrowią Mazowiecką, gdzie - już chcę poinformować - w sierpniu tego roku otworzymy muzeum rodziny Pileckich, taki ciekawy szlak".