Dywagacje radnego Kulika "oderwane od rzeczywistości"

Tak twierdzi prezydent Janusz Kotowski, który odpowiedział radnemu ostrołęckiej opozycji na jego interpelację w sprawie rzekomych problemów hali targowej "Feniks". Radny skrytykował niemal wszystko, od daty powstania, poprzez architekturę, a na finansowaniu kończąc. Miasto zapewnia jednak, że wspiera i będzie wspierać dobre inicjatywy handlowców.

Interpelacja: krótko mówiąc - wszystko źle

Według radnego Kulika, budowa hali targowej Feniks była niezbędna, ale powstała o 10 lat za późno. Kulik twierdzi, iż stało się tak dlatego, że procedura była przeciągana ze względu na to by mogła powstać inna galeria handlowa. Radny krytykuje też architekturę budynku włącznie z parkingiem na dachu, który w Ostrołęce jest innowacyjnym rozwiązaniem. Ostrołęcki opozycjonista ma także zastrzeżenia do finansowania.

- Uważałem, że jeżeli hala ma powstać na gruncie należącym do miasta, to miasto powinno ją pobudować i za nią odpowiadać, tak samo jak zarządza się targowiskiem. Niestety, podjęto decyzję o wyrażeniu zgody na obciążenie hipoteki nieruchomości i teraz miasto odpowiada za ten projekt finansowo, a nie ma żadnego wpływu na jego zarządzanie - stwierdza.

Dalej Kulik wymienia dane z BIP pokazujące, że spółka występowała już z wnioskami o umorzenie zaległego czynszu.

- Zastanawiałem się co Pan zrobi z Feniksem, bo sprawa dotyczy wielu osób, które zainwestowały w niego oszczędności swojego życia. Dodatkowo, nieruchomość, na której stoi, należy do miasta i w ostatecznym rozrachunku okazać się może, że to miasto będzie musiało spłacić ten kredyt. Nie wyraził Pan zgody na to umorzenie, co tylko potwierdza moją opinię, że miasto zamiast lokalnych przedsiębiorców woli zagraniczne sieci handlowe - mówi Kulik i przytacza badania o natężeniu dyskontów w Ostrołęce, o których informowaliśmy już kilkukrotnie w naszym serwisie, a prezydent Janusz Kotowski wyjaśnił ten temat podczas ostatniej sesji Rady Miasta.

Kulik zwrócił się do Kotowskiego z pytaniem o plan działania w tej sprawie. Zaproponował także, by hala wykonała w przyszłym roku inwestycję na "piaskach" przy banku BGŻ BNP Paribas. Powstać miałaby droga i infrastruktura towarzysząca, a miasto miałoby umorzyć kupcom podatek o wartości tej inwestycji.

Odpowiedź: Miasto wspiera kupców z hali targowej

Janusz Kotowski ze zdziwieniem odniósł się do interpelacji radnego, choć przyznał, że pismo Kulika nie spełnia wymogów interpelacji i radny przed jego napisaniem powinien zapoznać się z regulaminami. Wróćmy jednak do odpowiedzi.

- Miasto Ostrołęka od początku wspierało inicjatywy handlowców w kwestii budowy hali targowej. Obecnie również podejmuje wspólne działania na różnych płaszczyznach z przedsiębiorcami prowadzącymi tam swoją działalność. Przejawem tego jest chociażby fakt skierowania pod obrady Rady Miasta projektu uchwały dotyczącej bezprzetargowej sprzedaży nieruchomości, na której powstała hala targowa. W związku z powyższym pana dywagacje na temat hali targowej "Feniks" uważam za oderwane od rzeczywistości. Wykazuje pan także niedoinformowanie w zakresie możliwego wpływu samorządu na budowę dyskontów, a sugestie, że "miasto zamiast lokalnych przedsiębiorców woli zagraniczne sieci handlowe" rozmijają się z rzeczywistością - stwierdza Janusz Kotowski.

Prezydent dodał również, że budowa drogi na piaskach przy BGŻ należy do inwestora, który jest właścicielem tego terenu, a nie do kupców. Propozycja radnego jest więc chybiona, gdyż stanowiłaby dla kupców kolejne obciążenie. Sprawa Kurpiowskiego Centrum Handlowo-Usługowego była omawiana na ostatniej sesji rady miasta.