Kurpiowskie Centrum Handlowo-Usługowe wystąpiło do miasta z wnioskiem o nabycie nieruchomości zabudowanej budynkiem hali targowej Feniks. Obecnie stanowi ona własność miasta - nie wszyscy radni chcieliby jednak wyrazić zgodę na jej sprzedaż. Burzliwą dyskusję wywołał radny Łukasz Kulik, przez co nad jedną uchwałą dyskutowano ponad godzinę.
Spór o halę targową: kto, co i za ile?
Wartość szacunkową działek oznaczono na 3 miliony złotych. Obecnie Kurpiowskie Centrum Handlowo-Usługowe dzierżawi działki od miasta na mocy umowy obowiązującej do 2040 roku. Kupcy chcą wykupić grunty w drodze bezprzetargowej, a do tego potrzebna była zgoda Rady Miasta. Ostrołęcki opozycjonista Łukasz Kulik, podobnie jak w swoich wcześniejszych interpelacjach, tak i podczas sesji zgłosił szereg problemów, które "wyciągnął" po przestudiowaniu dokumentacji. Była to m.in. kwestia finansowania.
- Uważałem, że jeżeli hala miała powstać na gruncie należącym do miasta to miasto powinno ją pobudować i za nią odpowiadać, tak samo jak zarządza się targowiskiem. Niestety, podjęto zgodę na obciążenie hipoteki nieruchomości i teraz miasto odpowiada za ten projekt finansowo, a nie ma żadnego wpływu na jego zarządzanie - pisał Kulik w swojej interpelacji.
Podczas sesji rady miasta temat powrócił z ogromną siłą. Do dyskusji włączali się kolejni radni, przedstawiając swoje pomysły i spostrzeżenia. Większość z nich przejawiała pogląd, że kupcom należy pomóc i wyrazić zgodę na zwolnienie z obowiązku zbycia nieruchomości w drodze przetargu. Podobnego zdania był prezydent Janusz Kotowski, który podkreślił dobrą współpracę miasta z Kurpiowskim Centrum Handlowo-Usługowym.
- To dobry przykład współpracy lokalnych przedsiębiorców z samorządem. Przypomnę, że ta historia ma swoje ciekawe punkty. Samorząd poręczył kredyt dla przedsiębiorców, była zgoda wysokiej rady na wieloletnią dzierżawę i ta współpraca na codzień jest życzliwa. W czasie inwestycji przedsiębiorcy zgłosili się z wnioskiem o umorzenia, raz czy drugi można było to zrobić, ale w pewnej chwili odmówiłem, bo oceniłem, że faktycznie więcej miasto nie może tych umorzeń stosować. Nie stajemy przed nową sytuacją, kupcy zgłosili się z problemem i wysoka rada to rozstrzyga - stwierdził.
Łukasz Kulik podjął również problem czynszu dla kupców. Ten ustalony został na poziomie 30 tysięcy złotych miesięcznie i według radnego jest to zbyt duże obciążenie dla handlujących. Jakie zdanie w tym temacie ma prezydent?
- Czynsz dla Kupców jest duży, ale nie jest w żadnym wypadku bardziej obciążający niż inne podmioty. Mamy w uchwałach rady taką kategorię hala targowa i to nie jest obciążenie większe obciążenie niż przedsiębiorców działających w innych galeriach. Obiekt jest spory i jeżeli patrzymy na kwotę 30 tysięcy miesięcznie to jest dużo, ale nie jest to obciążenie, które nas zawstydza w porównaniu z innymi miastami. To spora suma, ale powierzchnia spora i nawet strona kupiecka nie wyrażała opinii, że to zawstydzająca stawka. W Ostrołęce naprawdę nie jesteśmy strasznie pazerni i nie obciążamy przedsiębiorców wielkimi podatkami - komentuje Janusz Kotowski.
Prezydent Ostrołęki stwierdził także, iż doskonale rozumie intencję kupców, którzy woleliby "działać na swoim" niż wiecznie dzierżawić grunty od miasta. Janusz Kotowski stwierdził, iż może to dać pozytywny oddźwięk w postaci nowych pomysłów na działalność spółki.
- Czasem faktycznie ludzie podejmują decyzję wysiłku finansowego z kredytem, by później działać na swoim. Jest też inna możliwość, że też działam na dzierżawionym, ale nie mam jednorazowego obciążenia. My w mieście też czasem spotykamy się z drobniejszymi sprawami, że oto przedsiębiorca działający na dzierżawie decyduje się na wykup gruntu i z reguły sprzyjamy rzeczywistościom. Niejednokrotnie przedsiębiorca działający na swoim niejednokrotnie ma więcej pomysłów i rozwija firmę. Taka jest naturalna zasada, inwestować w swoje jest decyzją łatwiejszą - zakończył. Ostatecznie radni przyjęli uchwałę, lecz przed samym głosowaniem na sali było naprawdę "gorąco".
Przedszkole Miejskie nr 1 "Krainą Uśmiechu"
Przejdźmy jednak do dużo przyjemniejszego tematu - radni podjęli także decyzję o nadaniu imienia Przedszkolu Miejskiemu nr 1 przy ul. Pileckiego. Motywacją do nadania imienia placówce było zbliżające się 30-lecie przedszkola. Wyboru imienia dokonano w drodze konkursu ogłoszonego wśród przedszkolaków i ich rodziców oraz pracowników.
- Dziecku potrzebna jest jasność, szczerość i ciepło miłości. Dajcie mu zapas uśmiechów na całe życie cierniowe. Niech dzieci się śmieją, niech będą wesołe - pisał pedagog, pisarz i publicysta Janusz Korczak. Jego słowa przypomniał radny Andrzej Rykowski, przedstawiając także sylwetkę Korczaka, który jest też patronem jednej z ostrołęckich ulic. W tym przypadku radni byli jednogłośni - przedszkole przy ul. Pileckiego nosić będzie imię "Krainy Uśmiechu".
XXXV Sesja Rady Miasta Ostrołęki odbyła się w czwartek 24 listopada.
Burzliwe obrady ostrołęckiej rady [ZDJĘCIA]
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |