Debata przedwyborcza w Ostrołęce: „Kampania to nie jest dobry okres do mówienia prawdy” (VIDEO, ZDJĘCIA)

Wybory parlamentarne 2011 We wtorek w Wyższej Szkole Ekonomiczno-Społecznej odbyła się debata kandydatów do parlamentu. Udział w niej wzięli ostrołęccy kandydaci do Sejmu z list PiS, PO, SLD i PSL.

W pierwszej części debaty kandydaci musieli odpowiadać na pytania zadane przez prowadzącego. Na początek musieli wypowiedzieć się na temat janosikowego.

- Janosikowe to podatek wyrównawczy na rzecz biedniejszych województw - rozpoczął wypowiedź Mariusz Popielarz reprezentujący PO. - Wiem, jak duże kwoty musi płacić województwo mazowieckie. Uważam, że janosikowe powinno być, ale funkcjonować w inny sposób. Powinno być ograniczone.

Jako drugi wypowiadał się Stanisław Rybski z SLD.
- Widzę negatywny wpływ tej formy opodatkowania na rozwój województwa. W tej chwili sytuacja gospodarcza województwa mazowieckiego jest dramatyczna. Cała idea janosikowego jest zła i niesprawiedliwa. Podpisałem się pod petycją o zlikwidowanie podatku - mówił Rybski.

Następnie głos zabrał Mirosław Augustyniak z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Mazowsze od lat realizuje strategię równomiernego rozwoju. Konstrukcja tego podatku jest zła. Ja uważam, że janosikowe powinno być wypłacane województwom na konkretne rzeczy, na przykład na poprawę stanu infrastruktury - podkreślał.

Jako ostatni wypowiedział się na ten temat kandydat PiS - Arkadiusz Czartoryski.
- Kilka miesięcy temu marszałek wysłał list do wszystkich posłów z prośba o zmianę zasad naliczania janosikowego. Uważam, że janosikowe w takiej czy innej formie powinno zostać. Jeżeli pojawi się sensowna propozycja zmiany, to uzyska moje poparcie.

W drugim pytaniu kandydaci zostali zapytani o sposoby zwalczania bezrobocia.

Stanisław Rybski przyznał, że bezrobocie jest problemem, który dotyka wszystkich, bez względu na wiek. Jedną z przyczyn wysokiego bezrobocia była prywatyzacja, ponieważ prowadziła do zmniejszenia ilości miejsc pracy. Receptą na bezrobocie według przedstawiciela SLD jest organizacja nowych zakładów pracy oraz reforma systemu edukacji.

Mirosław Augustyniak, jako sposób na zmniejszenie ilości bezrobotnych, zaproponował reformę systemu szkolnictwa. Chce nauczyć młodych wybierać takie kierunki studiów, po których nie będą mieli problemu ze znalezieniem pracy. Dodatkowo podkreślał, jak ważna jest też pomoc przedsiębiorcom i zmniejszenie składki ZUS. Najlepiej, aby jej wysokość była uzależniona od dochodów firmy.

Arkadiusz Czartoryski podkreślił z kolei, że największe bezrobocie jest wśród ludzi młodych. To oni najczęściej wyjeżdżają za granicę „za chlebem”. Zarzucił też, że rząd zrobił źle, obniżając o 70 pro. fundusze na zwalczanie bezrobocia. Poseł PiS mówił też, że bezrobocie jest przyczyną wprowadzenia tzw. „zawodów limitowanych”. Wykształceni młodzi ludzie nie mogą pracować w zawodach, których się wyuczyli, ponieważ są im potrzebne dodatkowe kwalifikacje, które może zdobyć tylko określona liczba osób.

Mariusz Popielarz receptę na bezrobocie znajduje w rozwoju gospodarczym kraju. Trzeba więc wspierać wszystkie inwestycje w Polsce i regionie. Zaznaczył też, że najwięcej miejsc pracy w ostatnich latach wśród krajów Unii Europejskiej powstało właśnie w Polsce.

Kolejne pytanie dotyczyło sposobu na poprawę jakości usług polskiej służby zdrowia.  

- Pacjent oczekuje dobrej jakości usług i dobrego leczenia. Musimy stwierdzić, że dobra służba zdrowia to dobrze leczący lekarze, lekarze specjaliści oraz dobry sprzęt - mówił Mirosław Augustyniak.

- Byliśmy przeciwko ustawie pozwalającej prawie na prywatyzację szpitali. Nasz szpital ma bardzo dobrą sytuację finansową, jednak przez amortyzację zakupionego niedawno sprzętu w myśl ustawy może pójść pod młotek. My tą ustawę zlikwidujemy - zapewniał Arkadiusz Czartoryski,

- Chcemy przekształcić szpitale tylko w spółki handlowe. Od założycieli będzie zależało, czy szpital zostanie sprywatyzowany. Chciałbym podkreślić, że za rządów Platformy Obywatelskiej średni czas oczekiwania na wizytę lekarską skrócił się do 19 dni - chwalił osiągnięcia rządu Mariusz Popielarz, kandydat PO.

- Na własnych doświadczeniach widzę, jak źle funkcjonuje służba zdrowia. SLD w swoim programie opracowało cały dział odnośnie poprawy funkcjonowania służby zdrowia pod tytułem „Zdrowie to nie towar, szpital nie fabryka”. Jesteśmy przeciw prywatyzacji szpitali. Potrzeba nam skrócenia czasu oczekiwania na najpotrzebniejsze badania - mówił z kolei Stanisław Rybski.

Ostatnie pytanie skierowane do kandydatów w pierwszej części debaty dotyczyło podatków, oraz KRUS.

Według posła Prawa i Sprawiedliwości, KRUS powinien pozostać. Arkadiusz Czartoryski mówiąc o podatkach zaznaczył, że za rządów PiS niektóre podatki zostały obniżone i zarzucił PO, że mimo wcześniejszych obietnic, podatki wzrosły.

Mariusz Popielarz, uważa, że potrzeba zmian w systemie działania KRUS. Składki powinny być uzależnione od ilości posiadanej ziemi. Kandydat  odpowiedział również na zarzut posła Czartoryskiego. Stwierdził, że podniesienie podatków było konieczne i zagwarantowało Polsce stabilną sytuację gospodarczą.

Stanisław Rybski opowiedział się za pozostawieniem KRUS, ale zaznaczył, że trzeba wprowadzić zmiany do systemu. Chce także zwiększyć podatki bogatych obywateli.

Jako ostatni wypowiadał się Mirosław Augustyniak, który stwierdził, że system KRUS musi pozostać. Trzeba go jednak uszczelnić. Augustyniak dodał też, że „okres kampanii wyborczej, to nie jest dobry okres do mówienia prawdy”.  

W drugiej części każdy kandydat mógł zadać drugiemu kandydatowi jedno pytanie. Trzecia część debaty były to pytania od osób zebranych na sali. Na zakończenie każdy kandydat miał 1,5 minuty aby zachęcić wyborców do oddania swojego głosu na niego i jego partię.

Organizatorem debaty było Radio „Nadzieja”.