To już ostatnie dni kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 28 czerwca. Którzy kandydaci pofatygowali się osobiście do naszego miasta czy powiatu? Jest ich (na razie) trzech - Krzysztof Bosak, Andrzej Duda i Szymon Hołownia.
Krzysztof Bosak
Jako pierwszy, jeszcze na początku marca 2020 roku, a więc przed epidemią koronawirusa, do Ostrołęki przyjechał Krzysztof Bosak. Kandydat Konfederacji na prezydenta RP sprawił, że sala w CKZiU została wypełniona po brzegi. Mówił m.in. o elektrowni Ostrołęka C.
Technologia poszła do przodu, elektroenergetyka węglowa jest sprawniejsza i może być czystsza niż kiedykolwiek wcześniej. Jak została zaczęta inwestycja, to trzeba ją dokończyć. Tu nie powinno być wahania. My nie potrzebujemy jednego bloku w Ostrołęce, potrzebujemy wiele bloków w całym kraju
- podkreślił.
Jestem za tym, absolutnie. Tam gdzie stare bloki się zużyły, trzeba postawić nowe
- dodał.
Relację ze spotkania przeczytać można w naszym serwisie.
Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda na początku czerwca odwiedził plac budowy węzła włączeniowego do Via Baltica, który powstaje w Tyszkach-Nadborach (gmina Czerwin). Prezydent założył się tam z jednym z wyborców "o honor Polaka". O inwestycji Via Baltiki mówił:
Ta inwestycja, tylko tutaj, to jest czterystu pracowników, to jest dwieście maszyn, które tutaj pracują, to jest trzydzieści polskich firm, które tutaj są na tej budowie i których pracownicy utrzymują swoje rodziny. Te inwestycje znalazły się, jak wszystko w zagrożeniu w związku z koronawirusem, ale na szczęście są realizowane a ja chcę zapewnić o tym, że one będą realizowane
Tego samego dnia urzędujący prezydent odwiedził Troszyn. Tam mówił m.in. o programach społecznych. Relację przeczytać można tutaj.
Szymon Hołownia
Trzecim kandydatem na prezydenta, który przyjechał w nasze strony, był Szymon Hołownia - w Ostrołęce gościł w sobotę 20 czerwca. On także mówił o budowie Ostrołęki C.
Kiedy słyszę o tym, że projekt kolejnego węglowego bloku w waszej elektrowni został wstrzymany przez dwie państwowe spółki, które nie udźwignęły tego projektu, to naprawdę olbrzymi brak mądrości i roztropności. Nie tylko tego rządu, ale i tego poprzedniego, który zamroził ten projekt zamiast go zamknąć i skierować na inne tory. Enea i Energa przyznały, że straciły na tej inwestycji około miliarda złotych. To trzy razy dochody budżetu miejskiego Ostrołęki. Pomyślmy sobie, ile rzeczy można by było zrobić za ten miliard, który został przepalony na tej budowie, która i tak nie zostanie dokończona. Można by było zrobić 26 kilometrów obwodnicy, ktorej Ostrołęka potrzebuje w pilny sposób, można było włożyć pieniądze w budowę mostu, którego Ostrołęka potrzebuje
- podkreślał kandydat.
Relację z wizyty Szymona Hołowni w Ostrołęce przeczytać można tutaj.
To już absolutny finisz kampanii wyborczej. Przypomnijmy, że oprócz ww. kandydatów, w wyborach startują jeszcze Robert Biedroń, Marek Jakubiak, Władysław Kosiniak-Kamysz, Mirosław Piotrowski, Paweł Tanajno, Rafał Trzaskowski, Waldemar Witkowski i Stanisław Żółtek. Jeżeli któryś z nich chce jeszcze osobiście powalczyć o głosy ostrołęczan, ma na to czas do 26 czerwca. Później cisza wyborcza, a 28 czerwca - głosowanie.