"Nie jestem wypalona zawodowo długoletnią pracą w samorządzie, tak jak niektórzy koledzy. Ta świeżość, te przewietrzenie tego miasta, jest konieczne i potrzebne" - mówiła na debacie prezydenckiej eOstrołęki i RCS Livestream kandydatka na prezydenta Ostrołęki Anna Truszkowska-Aptacy (Ostrołęka na Pokolenia).
W ostatniej części debaty prezydenckiej eOstrołęki i RCS Livestream, najważniejszego wydarzenia kampanii wyborczej 2024 w Ostrołęce, kandydaci na prezydenta mieli dwie minuty, by przekonać do siebie wyborców.
Anna Truszkowska-Aptacy podkreśliła, że jest rodowitą ostrołęczanką. - Znam problemy ostrołęczan. Nigdy nie pracowałam w samorządzie, ale może takie świeże spojrzenie na sprawy samorządu, na sprawy miasta, takiego normalnego, zwykłego człowieka, prawnika, to może to, czego tego miastu potrzeba - wskazała, dodając:
Jestem prawnikiem, nie boję się wyzwań w samorządzie. Jestem też negocjatorem, dlatego chcę współpracować ze wszystkimi kompetentnymi ludźmi ponad podziałami. Nie jestem wypalona zawodowo długoletnią pracą w samorządzie, tak jak niektórzy koledzy. Ta świeżość, przewietrzenie tego miasta, jest konieczne i potrzebne.
- Z mojego ugrupowania wywodzi się posłanka. Jesteśmy częścią koalicji 15 października. Istnieje realna szansa na to, że przywieziemy fundusze na rozwój miasta. Moi drodzy panowie, może pora oddać w końcu ster prezydencki w ręce kobiety. Bo Ostrołęka jest kobietą. Dlatego głosujcie na mnie i moją drużynę, Ostrołęka na Pokolenia, bo my razem możemy zmienić to miasto - zakończyła kandydatka na prezydenta.