Na jakim etapie jest śledztwo, w którym prezydentowi Ostrołęki postawiono zarzuty w związku z organizacją jednego z przetargów? Okazuje się, że na akt oskarżenia jest jeszcze zbyt wcześnie, a śledczy wciąż gromadzą materiał dowodowy. O postępy w śledztwie zapytaliśmy łomżyńską prokuraturę, która prowadzi to postępowanie.
23 lipca prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik usłyszał w prokuraturze w Łomży zarzut niedopełnienia obowiązków w związku z organizacją jednego z przetargów. Wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 20.000 złotych oraz zakazu wykonywania czynności służbowych związanych z organizacją i przeprowadzaniem postępowań o udzielenie zamówień publicznych na rzecz miasta Ostrołęka, a także zabezpieczenie majątkowe na poczet grzywny w kwocie 30.000 złotych.
Jak się okazuje, postawienie zarzutów nie kończy śledztwa w tej sprawie. Łomżyńscy śledczy dalej prowadzą czynności.
Śledztwo cały czas jest prowadzone. Wykonywane są czynności procesowe. Z uwagi na dobro śledztwa nie możemy udzielać szczegółowych informacji. Jeżeli dojdzie do zakończenia śledztwa, a zgromadzony materiał dowodowy będzie wystarczająco silny, to zostanie skierowany akt oskarżenia. Na chwilę obecną jest to zbyt wcześnie
- poinformował nas Rafał Kaczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży.