eOstroleka.pl
Region, TYLKO U NAS

25 lat więzienia za wyjątkowo bestialskie zabójstwo. Katowali tak, że ofierze pękło serce [ZDJĘCIA]

REKLAMA
REKLAMA

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wydał wyrok w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, do którego doszło w lipcu 2023 r. w Ostrowi Mazowieckiej. Marek K. i Szymon K. skazani zostali na 25 lat więzienia za zabicie Andrzeja P. ps. "Fred". Dla swojej ofiary nie mieli litości. Katowali go tak, że aż pękło mu serce. - Zdjęcia z sekcji zwłok robią porażające wrażenie - przyznał sędzia Marek Konrad, uzasadniając nieprawomocny wyrok.

Andrzeja P. spotkała straszna śmierć. Sprawcy usłyszeli wyrok

Do zabójstwa doszło 5 lipca 2023 r. w Ostrowi Mazowieckiej. W jednym z domów przy ul. Kosynierów odnaleziono zmasakrowane zwłoki 69-letniego Andrzeja P., ps. "Fred" - mężczyzny doskonale znanego organom ścigania. Mimo, że sam przez lat nie przestrzegał porządku prawnego, to jednak nikt nie zasługuje na tak straszną śmierć, jaka spotkała właśnie jego.

Policjanci zatrzymali do sprawy dwóch mężczyzn: wówczas 27-letniego Marka K. oraz 21-letniego Szymona K. Denat doznał licznych obrażeń całego ciała, natomiast przyczyną jego zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa w przebiegu urazu wielonarządowego. Ilość zadanych uderzeń doprowadziła do przyjęcia kwalifikacji jako działanie ze szczególnym okrucieństwem.

Sprawę oskarżonych o brutalne zabójstwo rozpoznał Sąd Okręgowy w Ostrołęce, a 23 stycznia 2025 r. ogłoszono wyrok. W samo południe do sądu doprowadzono Marka K. i Szymona K. Wyroku słuchali w ciszy. Starszy z mężczyzn, Marek K., ronił łzy słuchając orzeczenia. Młodszy wbił wzrok w podłogę. Obaj już wcześniej byli karani, lecz tym razem słuchali wyroku za najcięższe przestępstwo.

- W budynku mieszkalnym przy ul. Kosynierów, działając wspólnie i w porozumieniu, używając niebezpiecznych przedmiotów w postaci siekiery i metalowego pręta, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia oraz ze szczególnym okrucieństwem wynikającym ze sposobu działania sprawców w wielości i rodzaju spowodowanych obrażeń ciała oraz zamiarze dokonania zaboru mienia na szkodę pokrzywdzonego, dokonali zabójstwa Andrzeja P. i dokonali zaboru na jego szkodę w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie co najmniej 100 złotych - czytał treść wyroku sędzia Marek Konrad. - W ten sposób, że bili go i uderzali posiadanymi przedmiotami i rękami, kopali po ciele (...) wskutek czego spowodowali u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci urazu czaszkowo-mózgowego z wielomiejscowym złamaniem kości pokrywy i podstawy czaszki, z krwawieniem podpajęczynówkowym i stłuczeniami mózgu, urazy klatki piersiowej z wielomiejscowymi złamaniami żeber, rozdarciami mięśni opłucnej i płuc, stłuczeniem i pęknięciem serca, wielomiejscowym złamaniem kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego, złamania prawej łopatki, złamania kości ramiennej i promieniowej lewej, złamania kości udowej lewej i złamania mostka, co spowodowało ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową w przebiegu urazu wielonarządowego skutkującą zgonem pokrzywdzonego.

W końcu padł wymiar kary - po 25 lat pozbawienia wolności. Na poczet kar obu oskarżonym zaliczono okres dotychczasowego pozbawienia wolności, orzeczono środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości, jak również zwolniono ich z ponoszenia kosztów.

Brak okoliczności łagodzących

Sąd ustalił, że 4 lipca, w przeddzień dokonania zabójstwa, Marek K. i Szymon K. spotkali się w jednym z lokali w Ostrowi Mazowieckiej i umówili się na dokonanie rozboju. Starszy z mężczyzn zabrał ze sobą metalowy pręt i siekierę, a także dodatkowe ubranie dla siebie i swojego kompana. W nocy poszli do Andrzeja P., ps. "Fred". Obaj mężczyźni, jak wskazał sąd, byli "pod działaniem środków odurzających w postaci mefedronu".

W domu "Freda" rozegrał się koszmar. Jeden ze sprawców uderzył w tył głowy Andrzeja P., a później obaj okładali go posiadanymi narzędziami. 69-latek nie miał żadnych szans na przeżycie. Marek K. i Szymon K. byli niezwykle brutalni. "To zabójstwo zostało dokonane w sposób wyjątkowo ohydny, bestialski" - mówił sędzia Marek Konrad.

- Z opinii biegłych wynika, że na ciele zostały odnalezione przynajmniej 64 obrażenia zadane siekierą, metalowym prętem. Pokrzywdzony został skatowany. Pęknięte serce, połamany kręgosłup, pęknięta czaszka. Między bajki sąd włożył twierdzenia pana Marka K., że pan go uderzył dwa razy po nogach. To jest kompletnie nieracjonalne i nie przystaje do materiału dowodowego. Zdjęcia z sekcji zwłok robią porażające wrażenie. Pokrzywdzony miał zmasakrowaną czaszkę, popękaną i od pręta metalowego i siekiery, która nosi charakterystyczne, panie K., ślady, bo to są takie wycięcia. Na całym ciele są te obrażenia. Zadane ciosy, i kopanie i prawdopodobnie skakanie, bo serce nie pęka od samych uderzeń - dodał sędzia.

Oskarżeni w trakcie procesu zeznawali przed sądem, twierdząc, że do Andrzeja P. poszli, by z nim porozmawiać "o tym, że miałby on wykorzystywać jakieś młode dziewczęta". Sąd uznał jednak, że to linia obrony sprawców. Sędzia Konrad przyznał: - Nieważne co zamierzają sprawcy, ważne w jaki sposób działają (...) Sąd nie znalazł tu jakichkolwiek okoliczności łagodzących.

"Przy takiej ilości obciążających elementów w tej sprawie, sam młody wiek panów, jako okoliczność, która miałaby złagodzić karę, nie równoważy okrucieństwa, którym panowie się posługiwaliście" - sędzia zwrócił się bezpośrednio do Marka K. i Szymona K. "Waszym celem było dokonanie rabunku na panu P. Pan Marek K. znał pana P., przypuszczał że będzie miał pieniądze, narkotyki. Tylko ich nie znaleźliście. Dom był splądrowany, zniszczony, włącznie z wyrzuceniem popiołu z kuchenki. To był wasz cel udania się do pana P., a że pan P. był, usunęliście przeszkodę w postaci pana P. poprzez dokonanie jego zabójstwa".

Wyrok jest nieprawomocny. Obrońca Marka K. po wyjściu z sali sądowej zapowiedział złożenie apelacji od wyroku.

REKLAMA
zdjecie 5777

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
lub zaloguj się    
~Krystyna Opala, 14:33 23-01-2025,   0%
A ten Szymek to taki miły chłopak był, zawsze dzień dobry mówił.  Siatkę z zakupami mi wniósł.  
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~taka prawda, 16:54 23-01-2025,   67%
@~Krystyna Opala takich to powinno sie utylizowac , ale niestety bedzie gorąca zupka i drugie danie w gratisie przez 25 lat , a po wyjściu znów zginie jakas młoda dziewczyna. niestety taki mamy w europie ustrój , który karze za przekroczenie prędkości o 10 km a pobłaża mordercom
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~Darek, 15:21 23-01-2025,   100%
To niezwykle przykre, że tak młode chłopaki zmarnowali sobie życie. Ale trzeba takie rzeczy pokazywać, to jest wielka przestroga dla kolejnych pokoleń.  
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~On, 17:48 23-01-2025,   67%
@~Darek A przez co zmarnowali ? Pezez mefedron!
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~Sfhm, 18:05 23-01-2025,   100%
@~On Przez wlasna glupote. Swoja droga z mefedronem nawet mozna miastem rządzic
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~Gdzie benzyna PO 5,19?, 15:35 23-01-2025,   60%
A gdzie mój komentarz??
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~Jaro, 16:08 23-01-2025,   15%
@~Gdzie benzyna PO 5,19? Typie, polityka to gdzieś indziej  
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~On, 17:47 23-01-2025,   100%
Właśnie partia rudego zyskała dwóch kolejnych wyborców  
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~Anna K, 18:18 23-01-2025,   100%
Takim to dożywocie a nie 25 lat  
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
~M, 20:06 23-01-2025,   -
Polska powinna wziąć przykład z ruskich wiezien .
Paka to nie są wczasy .
odpowiedz   •   oceń :     •   zgłoś
Serwis eOstroleka.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Kalendarz imprez
styczeń 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 30  31 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13 dk14 dk15 dk16 dk17 dk18 dk19
dk20 dk21 dk22 dk23 dk24 dk25 dk26
dk27 dk28 dk29 dk30 dk31  1  2
×