Pijana 23-latka spacerowała ulicami miasta z rocznym synem w wózku i 5-letnią córką u boku. Trzymając w ręku puszkę piwa, zataczała się na oczach przechodniów. Wezwani na miejsce policjanci stwierdzili ponad 2 promile alkoholu w jej organizmie. Sprawą zajmie się teraz sąd.
Zaniepokojeni przechodnie zauważyli chwiejąca się kobietę, która w jedną ręką prowadziła dziecięcy wózek, a w drugiej trzymała puszkę piwa. Jej stan oraz sposób "opieki" nad dziećmi wzbudziły uzasadnione obawy o ich bezpieczeństwo. Ktoś natychmiast powiadomił policję.
Na miejsce szybko przybył patrol. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało, że kobieta miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, której załoga sprawdziła ogólny stan dzieci. Na miejsce przyszła babcia, której policjanci przekazali wnuczki. Nieodpowiedzialnym zachowaniem 23-latki zajmie się sąd.
– poinformowała asp. Marzena Laczkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej.
Na szczęście dzieci nie odniosły obrażeń, jednak cała sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Policja przypomina, że każdy przypadek narażenia zdrowia lub życia dziecka może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi dla opiekunów.
Sprawa trafi teraz do sądu, który oceni, jakie dalsze kroki należy podjąć wobec nieodpowiedzialnej matki.