16 lat pozbawienia wolności - to kara, jaki ostrołęcki Sąd Okręgowy wymierzył Damianowi B. Mężczyzna był oskarżony o zabójstwo swojej teściowej, ale też m.in. o znęcanie się nad żoną, które trwało ponad dwa lata. Rodzina oprawcy przeżyła koszmar, a 67-letnia kobieta zapłaciła najwyższą cenę.
Do zdarzenia doszło 18 grudnia 2021 r. w miejscowości Lucynów, w powiecie wyszkowskim. Około godziny 21.10 policję o zaginięciu matki powiadomiła córka Magdalena B., która po powrocie do domu zastała zamknięty dom. Kiedy weszła do środka nie było w nim ani męża, ani matki. Próbowała skontaktować się z nimi, ale telefony nie były aktywne. W garażu nie było też samochodu. We wnętrzu domu na podłodze w pokoju oraz kuchni zauważyła krople krwi, linę holowniczą oraz taśmę izolacyjną.
Funkcjonariusze policji z KPP w Wyszkowie natychmiast podjęli akcję poszukiwawczą. W trakcie penetracji terenu zabezpieczyli kobiecą odzież oraz klucze od domu. W godzinach popołudniowych w dniu 19 grudnia 2021r. na terenie Warszawy został zatrzymany Damian B. Ciało ofiary nie zostało wówczas jeszcze odnalezione. Dopiero 15 stycznia 2022 r. zwłoki kobiety odnaleziono w lesie w okolicach Wołomina.
Damianowi B. przedstawiono zarzut zbrodni zabójstwa swojej teściowej Ireny K.. - Działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia uderzał ją pięścią w twarz i doprowadził do upadku, a następnie dusił, co skutkowało jej zgonem. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia - informowała prokuratura.
Proces Damiana B. toczył się przed Sądem Okręgowym w Ostrołęce i zakończył się wydaniem prawomocnego wyroku 27 kwietnia 2023 r. Znamy już szczegóły tego orzeczenia.
Zabójstwo to nie wszystko. Żona Damiana B. przeżyła koszmar
Damian B. stanął przed sądem z czterema zarzutami. Najpoważniejszy dotyczył oczywiście zabójstwa teściowej. W akcie oskarżenia napisano:
Działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia I.K. uderzył ją co najmniej raz pięścią w twarz, powodując jej upadek i uderzenie o podłoże, a następnie chwycił wymienianą oburącz za gardło i zastosował ucisk na szyję, powodując w ten sposób jej zadławienie, w następstwie czego I.K. doznała obrażeń w postaci wielomiejscowego złamania chrząstek krtani, wylewów krwawych w mięśniach szyi, nadmiernego upowietrznienia płuc, złamania kości szczękowej i jarzmowej lewej, wylewów krwawych w tkankach miękkich na wysokości żuchwy po stronie prawej, obrzęku płuc, w wyniku czego pokrzywdzona zmarła, a zgon nastąpił w mechanizmie uduszenia gwałtownego w następstwie ucisku na narządy szyi
Okazało się, że B. miał również znęcać się nad swoją żoną Magdaleną B. Prokuratura oskarżyła go o to, że przez ponad dwa lata (sierpień 2019 r. - 17 grudnia 2021 r.) znęcał się fizycznie i psychicznie nad kobietą. Będąc pod wpływem alkoholu, B. miał wszczynać awantury domowe, w trakcie których dochodziło do aktów przemocy.
Podejrzanemu zarzucono, że pozorował uderzenia, popychał, uderzał barkiem, szarpał za ubrania, krzyczał, poniżał, wyzywał, oskarżał bezpodstawnie o zdrady, groził pobiciem i zabiciem, a także ubliżał żonie słowami wulgarnymi powszechnie uznanymi za obelżywe i obraźliwe.
Dodatkowo, Damian B. 25 kwietnia 2021 roku miał pchnąć żonę na ścianę. Kobieta uderzyła się o szafę i doznała rany ciętej palca u ręki. Do kolejnego aktu przemocy ze strony Damiana B. miało dojść 1 listopada 2021 roku - ofiarą była już inna osoba. "Uderzył G.Ch. ręką w głowę, powodując jej upadek na brzuch i uderzenie twarzą o podłoże, a następnie przygniótł pokrzywdzoną kolanem na wysokości łopatek i kilkukrotnie uderzył rękami w bok głowy, po czym chwycił oburącz za usta i nos i przez chwilę dusił, czym dokonał uszkodzenia ciała G.Ch. w postaci drobnych ran wargi dolnej i palca IV ręki prawej oraz stłuczenia głowy powodujące naruszenie czynności narządu ciała na okres trwający poniżej 7 dni" - pisał prokurator w akcie oskarżenia.
Dodatkowo, mężczyźnie zarzucono posiadanie substancji psychotropowych - 0,010 grama 4 CMC ( 4-chlorometkatynonu).
Wyrok ostrołęckiego sądu: 16 lat więzienia
Wyrokiem z 27 kwietnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Ostrołęce dokonując nieznacznej modyfikacji opisu dwóch czynów aktu oskarżenia uznał oskarżonego za winnego ich popełnienia i wymierzył mu karę łączną 16 lat pozbawienia wolności.
- Ponadto, Sąd orzekł od oskarżonego Damiana B. na rzecz pokrzywdzonych M.B. kwotę 100 000 złotych, a na rzecz pokrzywdzonych Z.K., G.L., D.M., E.W. kwoty po 75 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (łącznie 400.000 zł) - informuje sędzia Marcin Korajczyk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Ostrołęce. - Nadto, Sąd orzekł zakaz zbliżania się oskarżonego do pokrzywdzonej M.B. na odległość nie mniejszą niż 100 metrów przez okres 10 lat, a także orzekł o zaliczeniu na poczet kary łącznej pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności oraz orzekł o kosztach postępowania.
Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje od niego odwołanie do sądu wyższej instancji.