Serwis wyborcza.biz poinformował, że "Amerykanie schodzą z placu budowy w Ostrołęce" - chodzi oczywiście o elektrownię gazowo-parową Ostrołęka C. O całą sytuację pytamy generalnego wykonawcę i słyszymy: - Na rozpoczęcie realizacji kolejnej fazy prac na placu budowy ma wpływ przede wszystkim rosyjska inwazja na Ukrainę.
W Ostrołęce zamiast elektrowni węglowej ma powstać elektrownia gazowa. Ale budujący ją Amerykanie chcą aneksu do umowy - poinformował dziś serwis wyborcza.biz, informując, że "inwestycja Obajtka znowu zagrożona". "Wyborcza" pisze, że budowa elektrowni gazowo-parowej "stanęła jednak pod znakiem zapytania", a amerykańska spółka budująca elektrownię "za kontynuację budowy chce dodatkowe 400 mln zł". Artykuł opublikowano pod tytułem:
Amerykanie schodzą z placu budowy w Ostrołęce. Kolejne problemy inwestycji Obajtka.
O komentarz do tej sprawy pytamy u źrodła.
- GE kontynuuje realizację projektu Ostrołęka C, który będzie odgrywał istotną rolę we wspieraniu bezpieczeństwa i niezależności energetycznej oraz przyczyniał się do realizacji celów dekarbonizacyjnych Polski. Oficjalne polecenie rozpoczęcia prac w Elektrowni Ostrołęka zostało wydane w marcu 2022 r., a GE w międzyczasie pracuje nad realizacją kontraktu. W ramach prowadzonej inwestycji CCGT Ostrołęka, w ostatnim czasie zrealizowane zostały prace ziemne tzw. zasypki - słyszymy od generalnego wykonawcy. - Na rozpoczęcie realizacji kolejnej fazy prac na placu budowy ma wpływ przede wszystkim rosyjska inwazja na Ukrainę, co przekłada się w nieprzewidziany sposób i wydłuża etap postępowań przetargowych. GE ściśle współpracuje z Energą, aby zapewnić pomyślne kontynuowanie projektu.
- GE jest zaangażowana we współpracę z Energą, częścią Grupy Orlen, na rzecz poprawy bezpieczeństwa energetycznego Polski i jej dekarbonizacji - czytamy.
GE wskazuje, że aktualnie prowadzone są prace projektowe i produkcja istotnych elementów bloku w fabrykach w Polsce, Francji i Korei Południowej. - Prowadzone są odbiory jakościowe w oparciu o uzgodnione, przez inwestora i generalnego wykonawcę, programy kontroli i badań. Dotyczą one kluczowych komponentów bloku energetycznego, czyli turbiny gazowej, turbiny parowej, generatora i kotła. Realizacja projektu odbywa się w formule brown field - z maksymalnym wykorzystaniem infrastruktury budowlanej przygotowanej dla projektu węglowego.
Spółka wskazuje, że przy tego typu projektach ewentualne istotne zmiany w kontraktach są, zgodnie z obowiązkami informacyjnymi inwestora, jako spółki publicznej, komunikowane poprzez giełdowe raporty bieżące.