Nie będzie sytuacji, by któraś z placówek oświatowych w Ostrołęce miała problem z niewypłacalnością - zapewniła wiceprezydent Anna Gocłowska, pytana przez jednego z radnych o kwestie finansowe dotyczące ostrołęckiego szkolnictwa.
Co z budżetem oświatowym? - pytał podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta, poświęconej głównie sprawom finansów, radny Koalicji Obywatelskiej Mariusz Popielarz. Wskazał na obecny "trudny czas".
- Jeżeli chodzi o oświatę, to nie wiemy jak będzie jeszcze z energią, śledzimy komunikaty i zobaczymy, na ile opłaty nam wzrosną. Od tego będzie zależał kształt budżetu - podkreśliła wiceprezydent Anna Gocłowska, niegdyś dyrektor Wydziału Oświaty UM i specjalistka w tym zakresie, jeżeli chodzi o politykę miasta.
"Na pewno będą przesunięcia, analizujemy na bieżąco wydatki" - zaznaczyła wiceprezydent Gocłowska, wskazując na jedno z uwarunkowań budżetu oświatowego, czyli nabór do szkół średnich. Dodała przy tym:
Będziemy chcieli wzmocnić budżety w zakresie szkół niepublicznych, ale też odzyskujemy równolegle pieniądze za dzieci spoza Ostrołęki, które uczęszczają do przedszkoli ostrołęckich. W jakiejś mierze nam będzie się to bilansować
- Chciałam pana przewodniczącego uspokoić. Na pewno nie będzie sytuacji takiej, żeby wypłacalność jakiejkolwiek placówki oświatowej była zagrożona na ten rok - zapewniła wiceprezydent.