Pijany klient jednej z ostrołęckich restauracji postanowił wyładować swoje emocje rzucając butelką w kamerę monitoringu. Po zniszczeniu sprzętu uciekł szukając schronienia w rejonie stacji paliw znajdującej się w niewielkiej odległości od lokalu, w którym dał upust swoim emocjom.
Do zdarzenia doszło w środę, około godziny 20:00 w jednej z ostrołęckich restauracji. Mundurowi wezwani zostali do pijanego awanturującego się klienta, który – jak wynika z zeznań pracownika lokalu – rzucił butelką w kamerę monitoringu a następnie uciekł. Straty spowodowane przez wandala właściciel lokalu oszacował na około 600 złotych.
Po niespełna 5 minutach podejrzewany o te przestępstwo mężczyzna został zatrzymany w rejonie pobliskiej stacji paliw, czuć było od niego alkohol. Po wykonaniu niezbędnych czynności został on osadzony w policyjnym areszcie. Niebawem odpowie on za swoje postępowanie przed sądem.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.