Ostrołęcki zakład Stora Enso w ostatnich miesiącach musiał tłumaczyć się Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska z problemu emisji smrodu na teren miasta. Szczególnie uciążliwa sytuacja miała miejsce 15 listopada. Znamy już pierwsze wnioski z czynności prowadzonych przez WIOŚ w zakładzie Stora Enso.
Uciążliwość zapachowa ostrołęckiego zakładu jest charakterystyczna dla prowadzonego w nim procesu produkcyjnego, związanego z produkcją masy celulozowej i papieru, opierającego się na procesach siarczanowych, z emisją gazów odlotowych zawierających siarkowodór i związki siarkoorganiczne, charakteryzujących się przykrym zapachem.
Stora Enso jest na bieżąco kontrolowana w zakresie przestrzegania wymagań przepisów ochrony środowiska, w tym również w zakresie emisji do powietrza. Jak się dowiedzieliśmy, od 20 lipca 2022 r. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska Delegatura w Ostrołęce prowadzi działania wyjaśniające, dotyczące problemu smrodu. Ostatnia kontrola w zakładzie odbyła się od 26 września do 14 października i również dotyczyła wyjaśnienia powodu "nadmiernej uciążliwości zapachowej".
Podczas przeprowadzonych czynności ustalono, że w tym czasie w zakładzie finalizowany był projekt, mający na celu obniżenie emisji zredukowanych związków siarki, będących główną przyczyną uciążliwości zapachowej zakładu.
Stora Enso w lipcu 2022 r. rozpoczęła rozruch, testowanie oraz kalibrację nowej instalacji kolekcjonowania i spalania gazów złowonnych (CNCG), powstających w procesie produkcji masy celulozowej. Zainstalowana instalacja ma na celu obniżenie emisji zredukowanych związków siarki (siarkowodoru oraz w mniejszych ilościach merkaptanu metylu i siarczku dimetylu), będących główną przyczyną uciążliwości zapachowych z zakładu.
Jak ustalił WIOŚ, prace instalacyjne wymagają jednak okresowego wyłączania instalacji, co prowadziło do emisji do atmosfery gazów powodujących dyskomfort zapachowy. Dlatego też w bezpośrednim sąsiedztwie zakładu lub okresowo przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, również na terenach od niego oddalonych, tak śmierdziało.
15 listopada smród był nie do wytrzymania
Smród szczególnie dał się we znaki 15 listopada. Tego dnia w całym mieście powietrze było nie do zniesienia. Czytelnicy zgłaszali się do nas z interwencjami, że nie da się otworzyć okna. Do WIOŚ w Warszawie właśnie tego dnia zgłoszona została jedna telefoniczna interwencja w tej sprawie.
Z informacji, jakie do WIOŚ przekazała Stora Enso wynika, że wówczas miało miejsce planowe zatrzymanie części instalacji produkcyjnej zakładu w Ostrołęce produkującej masę celulozową.
Około godz.15.30 pojawił się charakterystyczny zapach metanolu w instalacji. Po sprawdzeniu stwierdzono, że wskazanie poziomu w zbiorniku metanolu jest błędne, i że przedostał się on do części instalacji zbierającej opary (zainstalowanej w sierpniu br.). Z uwagi na wspomniany postój instalacji celulozowni, podczas którego gazy złowonne nie są produkowane, otwarte były odpowietrzenia instalacji do atmosfery, zgodnie z procedurą. Obecność metanolu w rurociągach odpowietrzających była powodem wydostania się charakterystycznych zapachów do atmosfery.
Spółka miała podjąć wówczas działania polegające na obniżeniu poziomu w zbiorniku do stanu roboczego poprzez odpompowanie metanolu do dodatkowego zbiornika, dzięki czemu metanol z części oparowej spłynął ponownie do zbiornika głównego i ustało uwalnianie zapachów oraz na wymianie poziomowskazu w zbiorniku.
Ponad 6 mln zł kary dla Stora Enso
Jak ostatnio ujawniliśmy w naszym serwisie, firma Stora Enso została ukarana za przekroczenie dopuszczalnej wielkości emisji gazów wprowadzanych do powietrza z eksploatowanej instalacji technologicznej do produkcji mas włóknistych i papieru, tj. dwutlenku siarki i całkowitej siarki zredukowanej z instalacji kotła sodowego czy tlenków azotu z instalacji pieca obrotowego. Kara, jaką wyliczył WIOŚ, to 6 490 164 zł! Od tej decyzji można się odwołać, gdyż nie minął jeszcze termin do wniesienia odwołania.