Firma Stora Enso została ukarana za przekroczenie dopuszczalnej wielkości emisji gazów wprowadzanych do powietrza. Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że kara nałożona przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska to blisko 6,5 miliona złotych.
W Ostrołęce śmierdzi
Firma Stora Enso ma jeden z największych zakładów pracy w naszym regionie. Z działalnością tego przedsiębiorstwa w Ostrołęce wiążą się jednak czasami - jak nazywa to sama firma - "uciążliwości zapachowe", a mówiąc wprost: niesamowity smród, który niejednokrotnie dał się we znaki mieszkańcom Ostrołęki, nie tylko Wojciechowic. W ostatnich miesiącach ostrołęczanie wielokrotnie skarżyli się na to, że w mieście nie da się oddychać.
- Czy wiecie może, co tak strasznie śmierdzi? Już kolejny wieczór, jak okna się nie da otworzyć. Na osiedlu Parkowym strasznie cuchnie - to tylko jedno ze zgłoszeń od naszej czytelniczki. W tym roku takich zgłoszeń było sporo, bo i problem był naprawdę uciążliwy.
Mieszkańcy zastanawiali się, jakie związki trafiają do atmosfery i jaki ma to wpływ na zdrowie, bo na komfort wpływały naprawdę znacząco. Skąd w ogóle ten przykry zapach? Uciążliwość ta jest charakterystyczna dla prowadzonego w ostrołęckim zakładzie procesu produkcyjnego, związanego z produkcją masy celulozowej i papieru, opierającego się na procesach siarczanowych, z emisją gazów zawierających siarkowodór i związki siarkoorganiczne, charakteryzujące się przykrym zapachem. Efektem jest to, co czujemy na zewnątrz.
W sierpniu 2022 r. nawet dla najbardziej wytrwałych mieszkańców, przyzwyczajonych zapewne do przykrych zapachów, smród był nie do wytrzymania. Stora Enso stwierdziła wówczas, że testuje nowe rozwiązanie mające zniwelować odór. Jednak w okresie testów występuje - jak to nazwano - "okresowe zwiększenie uciążliwości zapachowej". We wrześniu, gdy odór był niewyobrażalny, firma przyznała, że doszło do "zakłóceń instalacji, której zadaniem jest niwelowanie uciążliwości zapachowych". Żeby była jasność - Stora Enso nie jest jedynym emitentem smrodu w Ostrołęce, lecz w wielu przypadkach trop prowadził właśnie na osiedle Wojciechowice.
Po licznych zgłoszeniach od mieszkańców, działać postanowili samorządowcy. Miejscy radni we wrześniu podjęli decyzję o podniesieniu podatku od nieruchomości dla firm generujących m.in. uciążliwości zapachowe czy zwiększony ruch pojazdów ciężarowych. Do budżetu miasta z tego tytułu miało wpłynąć rocznie dodatkowo 3 miliony złotych. Inwestycje wykonane za tę kwotę mają zrekompensować mieszkańcom niedogodności. Uchwałę unieważniła Regionalna Izba Obrachunkowa, ale rada miasta uzupełniła uchwałę o stanowisko UOKiK i podjęła ją jeszcze raz.
Wysoka kara dla Stora Enso za emisję gazów
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w latach 2018-2022 przeprowadził łącznie 10 kontroli (1 w trakcie) dotyczących firmy Stora Enso Poland. Wykryto 44 naruszenia, w tym 19 dotyczących powietrza. Choć w latach 2018-2021 nie nakładano kar na Stora Enso, to jednak w tym roku się to zmieniło.
Stora Enso otrzymała karę w wysokości 2 tys. zł za prowadzenie ewidencji odpadów niezgodnie ze stanem rzeczywistym i w wysokości 50 tys. zł za wysłanie nielegalnie z Polski do Francji bez dokonania wymaganego zgłoszenia do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska odpadów w postaci terpentyny siarczanowej. W obu tych przypadkach decyzja nie jest ostateczna, trwa postępowanie odwoławcze.
To jednak nie wszystko. Firmę ukarano również za przekroczenie dopuszczalnej wielkości emisji gazów wprowadzanych do powietrza z eksploatowanej instalacji technologicznej do produkcji mas włóknistych i papieru, tj. dwutlenku siarki i całkowitej siarki zredukowanej z instalacji kotła sodowego czy tlenków azotu z instalacji pieca obrotowego. Kara, jaką wyliczył WIOŚ, to 6 490 164 zł! Od tej decyzji można się odwołać, gdyż nie minął jeszcze termin do wniesienia odwołania.