Mimo, że w przeszłości była już karana za jazdę po pijaku, 41-latka ponownie wsiadła za kierownicę. W pobliżu przejazdu kolejowego zatrzymał ją przypadkowy kierowca.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek, 30 października na drodze Dalekie Tartak w rejonie przejazdu kolejowego. Niebezpieczny styl jazdy kierującej audi zwrócił uwagę innego kierowcy, który postanowił udaremnić jej dalszą jazdę i zawiadomić o tym policję.
Funkcjonariusze po dojechaniu na miejsce potwierdzili przypuszczenia zgłaszającego – 41-letnia kobieta miała w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych rejestrach okazało się, że skrajnie nieodpowiedzialna mieszkanka gminy Długosiodło ma orzeczony sądowy zakaz kierowania pojazdami, bo już wcześniej kierowała z promilami. Widać kobieta nic nie zrozumiała kary i teraz ponownie stanie przed sądem. Tym razem konsekwencje będą znacznie surowsze. 41-latce grozi do 5 lat więzienia, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz minimum 10 tys. kary finansowej.- informuje rzecznik prasowy wyszkowskiej policji.