Rondo znów “pokonało” pijanego kierowcę! 28-latek kierujący skodą dachował przy próbie przejazdu przez skrzyżowanie, na którym kilka dni wcześniej “wyłożył się” inny pijany kierowca.
W minioną sobotę, 4 listopada na rondzie im. ks. Mieczkowskiego doszło do kolejnego niebezpiecznego wypadku z udziałem pijanego kierowcy. Kierujący skodą 28-latek wjechał na rondo ze znaczną prędkością, stracił panowanie nad pojazdem, najechał na wyspę rozdzielającą pasy ruchu i uderzył w słup oświetlenia ulicznego co doprowadziło do dachowania pojazdu.
Rondo za małe a kierowca za bardzo pijany! [WIDEO]
To rondo okazało się zbyt małe dla zbyt pijanego kierowcy bmw. Mężczyzna wydmuchał w alkomat ponad 2 promile. 32-latek uszkodził bariery energochłonne, znak i jeden z pojazdów. Grozi mu do 3 lat…
Przeprowadzone badania alkomatem kierowcy, jak i pasażerów wykazały, że mieszkańcy Marek i Warszawy znajdują się w stanie nietrzeźwości. W organizmie 28-letniego kierującego był aż promil alkoholu. Wszyscy mogą mówić o wielkim szczęściu, ponieważ nie zostali ranni.
- informuje nadkomisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
28-latek ze stolicy już stracił prawo jazdy, które zostało zatrzymane elektronicznie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz surowa kara finansowa. 28-latek odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej.