Właścicielka - jak to określił sąd - "tak zwanego przytuliska" w Gnatach Magdalena N. została nieprawomocnie skazana za znęcanie się nad 44 psami. Sąd uznał, że kobieta nie sprawowała nad zwierzętami właściwej opieki.
Akt oskarżenia: znęcanie się nad 44 psami
W lutym 2023 roku do przytuliska dla zwierząt w Gnatach policjanci weszli wspólnie z przedstawicielami Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego, wójta gminy Lelis, fundacji zajmującej się ochroną zwierząt, a także lekarzem weterynarii. Interwencja miała związek z podejrzeniem, że przebywające w przytulisku psy nie mają właściwej opieki. Sprawą zajęła się prokuratura i skierowała do sądu akt oskarżenia wobec prezeski Fundacji Odnowa z siedzibą w Ostrołęce.
Magdalena N. była oskarżona o to, że "w bliżej nieustalonym okresie czasu" od grudnia 2022 r. do 6 lutego 2023 r. w Gnatach, gm. Lelis, jako prezes zarządu Fundacji Odnowa z siedzibą w Ostrołęce "prowadząc tak zwane przytulisko" znęcała się nad zwierzętami. W akcie oskarżenia wskazano psy różnej płci i maści w łącznej liczbie 44 sztuk.
Prokuratura zarzuciła Magdalenie N., że utrzymywała psy w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa oraz bez stałego dostępu do wody "przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku". Śledczy zarzucali kobiecie, że nie zapewniła psom właściwej opieki, stałego dostępu do wody i wyżywienia.
Kiedy poinformowaliśmy o akcie oskarżenia w sprawie właścicielki przytuliska, Magdalena N. stwierdziła w obszernym mailu do naszej redakcji, że napisane zostały "liczne pozwy o naruszenie dóbr osobistych", także skargi na prokuratora prowadzącego sprawę i Prokuratora Rejonowego. Kobieta napisała też, że nasz artykuł "wygląda jak naruszenie moich dóbr osobistych, za co możemy założyć sprawę cywilną". Twierdziła, że jest zniesławiana, a jej byt uległ pogorszeniu, bo od miesięcy utrzymuje psy. Z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych kobiety wynika, że ta narracja nie uległa zmianie. Ale pojawił się wyrok pierwszej instancji.
Sąd: Zapadł (nieprawomocny) wyrok
Wyrok w tej sprawie zapadł 22 maja 2024 r. Sąd uznał oskarżoną winną zarzucanego jej czynu i wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Orzekł też wobec Magdaleny N. zakaz posiadania wszelkich zwierząt na okres dwóch lat i zakaz prowadzenia wszelkiej działalności związanej z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie, w szczególności polegającej na wszelkich formach ochrony i opieki nad zwierzętami - na 4 lata.
Przyznano też od oskarżonej 2 tys. zł nawiązki na rzecz schroniska dla zwierząt oraz 1176 zł dla stowarzyszenia, które było oskarżycielem posiłkowym - jako zwrot kosztów zastępstwa prawnego. Do tego oskarżona zapłacić ma koszty sądowe - 2161,90 zł. Wyrok jest nieprawomocny.
Na stronie przytuliska pojawiła się zapowiedź złożenia przez oskarżoną apelacji w tej sprawie. Narracja - bez zaskoczenia - oskarżona twierdzi, że "wyrok jest niezgodny z niczym". Tymczasem, w sieci pojawiła się internetowa petycja o zamknięcie przytuliska w Gnatach. Podpisało ją już 264 osoby.
2
4
18
30