eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Bił psa, trafił przed sąd. Zapadł wyrok: prace społeczne i zakaz posiadania zwierząt

REKLAMA
zdjecie 9539
zdjecie 9539
Nagranie opublikowało Przytulisko OdNowaNagranie opublikowało Przytulisko OdNowa
REKLAMA

Mężczyzna, który bił psa na ulicy, co zarejestrowali przechodnie na nagraniu, usłyszał wyrok w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce. Sąd uznał go winnym znęcania się nad zwierzęciem. Marcin C. przez 10 miesięcy będzie pracował społecznie na rzecz miasta, zapłaci nawiązkę na rzecz stowarzyszenia dla zwierząt, a kolejnych zwierząt nie będzie mógł mieć przez kilka lat.

Przypomnijmy - zaczęło się po opublikowanego w sieci przez Przytulisko OdNowa materiale wideo, na którym 39-letni mężczyzna uderza psa. Do zdarzenia doszło w Ostrołęce. Reakcja – adekwatna do popełnionego czynu – pojawiła się po publikacji nagrania. Pies, który dostał imię Zuch, został odebrany właścicielowi. Odnalazł nowy dom dzięki ludziom dobrej woli, na czele z właścicielką przytuliska.

Sprawą zajęła się prokuratura, która oskarżyła Marcina C. o to, że "znęcał się nad psem w typie rasy mieszaniec maść czarna w ten sposób, że uderzał go pięścią w głowę i podduszał dociskając szyję psa do podłoża narażając zwierzę na cierpienie i utratę zdrowia".

W październiku 2021 roku prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu, a 26 stycznia 2022 r. zapadł wyrok.

Jak dowiedzieliśmy się w sądzie, uznano Marcina C. za winnego zarzucanych mu czynów. Sąd skazał go na karę 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie na rzecz Miasta Ostrołęki.

Oczywiście ograniczenie wolności nie oznacza, że mężczyzna trafi do więzienia (pojęcie to jest często mylone z pozbawieniem wolności). Oznacza wykonywanie społecznych prac, w tym przypadku - 30 godzin miesięcznie przez 10 miesięcy.

Ale to nie wszystko. Sąd orzekł bowiem przepadek psa oraz zasądził nawiązkę na rzecz Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt w Ostrołęce w wysokości 2000 zł. Marcin C. dostał też zakaz posiadania zwierząt na okres 5 lat. Oskarżony został też obciążony kosztami postępowania.

To kolejny wyrok, który pokazuje, że zwierzę to nie rzecz, a istota żywa, która potrzebuje należytego traktowania. Rozstrzygnięcie sądu (na razie nieprawomocne) może mieć wymiar wychowawczy nie tylko dla tego właściciela czworonoga, ale i innych ludzi, którzy często w nieodpowiedzialny sposób sprawują opiekę nad swoimi zwierzętami.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25  26 dk27  28
dk29  30  1  2  3  4  5
×