Uroczystość Przemienienia Pańskiego w Brodowych Łąkach obchodzona jest niezwykle uroczyście. Z tej okazji organizowane są dwudniowe obchody, które są wielkim świętem tradycji i kultury kurpiowskiej.
Przy okazji święta Przemienienia Pańskiego w Brodowych Łąkach sporo się dzieje - lokalna społeczność integruje się podczas dwudniowego wydarzenia, na które składa się modlitwa, zabawa i dbałość o tradycje kurpiowskie. W sobotnie popołudnie można było się o tym przekonać.
Na początek ruszyły przejażdżki furmankami - z małymi problemami, bo jeden koń ewidentnie nie miał "dnia konia" i szybko się zbuntował, przez co w dłuższą trasę pojechała tylko jedna furmanka. Po przyjeździe uczestnicy przesiedli się na łodzie-dłubanki i zmierzyli się w wyścigu o plaster miodu z barci. Wygrał Piotr, który przyjechał, jak sam przyznał, z drugiego końca Polski i bardzo mu się na Kurpiach podoba. Drugi był miejscowy ksiądz proboszcz Jerzy Ciak - jako nagrodę pocieszenia dostał buziaka od pięknej Kurpianki. Opłacało się być drugim, oj, opłacało...
Po wyścigu uczestnicy wydarzenia przeszli na wyspę, gdzie odbył się pokaz podbierania miodu z barci - naprawdę warto było to obejrzeć na żywo. Co nas jeszcze czeka? W niedzielę o 12:00 msza święta, a o 13:00 procesja i obrzęd składania ofiary wotywnej.