eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Sprawa Olewnika: "Bokserek" uniknie dożywocia?

REKLAMA
zdjecie 480
REKLAMA

Jedyny z żyjących oprawców Krzysztofa Olewnika może uniknąć dożywocia. Wszystko dzięki zaniedbaniom policji.

Ireneusz Piotrowski pseudonim "Bokserek" może ubiegać się o zwolnienie warunkowe w 2020r. Kwestionuje się to, czy dotrwa do końca wyroku nie ujawniając nazwisk kolejnych osób zamieszanych w śmierć Krzysztofa. Zważywszy na to, że wszyscy sprawcy odsiadujący wyroki znajdowani byli w swoich celach martwi. Przypuszcza się, że w sprawę mogą być zamieszani politycy i policjanci, których Ireneusz P. kryje. Ale to tylko przypuszczenia nie poparte żadnymi dowodami.

Jak twierdzi "Gazeta Polska" Piotrowski może być szantażowany. Nie wykluczone, że jest powiązany z pewnym zabójstwem w Sierpcu - gościł wtedy na weselu, gdzie zamordowano kobietę. To właśnie jego policja podejrzewała w charakterze sprawcy. Podobno pod paznokciami ofiary znajdował się naskórek podejrzanego.  

Być może "ktoś z policji, kto pomagał mataczyć w kwestii porwania Olewnika, mógł używać dowodów w sprawie pani W. jako haka na "Bokserka"  - pisze "Gazeta Polska".

Gdańska prokuratura zwróciła się do policji w Sierpcu o wydanie akt sprawy dochodzeniowej w sprawie zabójstwa pani W. Okazało się, że policja nie posiada dokumentów w magazynie, ponieważ zostały usunięte. Dlaczego? Zgodnie z polskim prawem akta muszą być przechowywane w archiwum materiałów dowodowych przez 30 lat.

Gdzie są? Nie wiadomo...

Źródło: Gazeta Polska
Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×