W ostatniej chwili senator Robert Mamątow wstrzymał wyznaczoną w okresie ochronnym eksmisję starszego małżeństwa wraz z synem, do której miało dojść 6 grudnia przy minusowej temperaturze.
Państwo Białobrzewscy wraz z dorosłym synem mieszkają w miejscowości Sławkowo nieopodal Sypniewa. Jeszcze mieszkają, choć wisi nad nimi widmo eksmisji z zajmowanego od przeszło 40 lat gospodarstwa. Wszystko za sprawą egzekucji komorniczej spowodowanej przez nowego właściciela nieruchomości na której znajduje się dom państwa Białobrzewskich. Interwencję w tej sprawie podjął senator z naszego okręgu Robert Mamątow.
- Do naszego biura poselsko-senatorskiego zgłosili się państwo Białobrzewscy prosząc nas o pomoc. Gdy dowiedzieliśmy się, że mają zostać eksmitowani przy minusowej temperaturze, wbrew przepisom, które zabraniają w okresie jesienno zimowym przeprowadzania eksmisji, postanowiliśmy razem z posłem Czartoryskim interweniować i za wszelką cenę nie doprowadzić do tej eksmisji - powiedział nam senator Rober Mamątow.
Działka wraz z domem należąca niegdyś do państwa Białobrzewskich została sprzedana podczas licytacji komorniczej. Powodem licytacji było zasądzone wyrokiem sądu wypłacenie kwoty 90 tysięcy złotych wraz z odsetkami dla starszego z synów państwa Białobrzewskich jako spłata należnej mu części spadku po zmarłym członku rodziny.
Nowy właściciel, również mieszkaniec Sławkowa upomniał się o swoją własność i nakazał dotychczasowym lokatorom opuszczenie zajmowanej przez nich nieruchomości. Jednak państwo Białobrzewscy nie chcą wyprowadzić się z domu, w którym mieszkają od przeszło 40 lat ponieważ uważają, że zostali bezprawnie pozbawieni swojego majątku. 6 grudnia, wyrokiem sądu miała odbyć się eksmisja z udziałem komornika.
Po apelu i interwencji senatora Mamątowa egzekucja komornicza została jednak wstrzymana w ostatniej chwili. W najbliższym czasie państwo Białobrzewscy otrzymają pismo z uzasadnieniem i ewentualnie wyznaczonym nowym terminem opuszczenia lokalu. Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, w okresie jesienno zimowym tj. od października do marca nie można przeprowadzać eksmisji.
Zaistniała sytuacja jest wynikiem konfliktu rodzinnego, którego w dużej mierze ofiarami padli starsi państwo Białobrzewscy wraz z młodszym z synów. W toczącym się przed sądem postępowaniu zapadnie decyzja która ze stron ma rację. Państwo Białobrzewscy przyznają jednak, że jedyne czego pragną to zachować dom i gospodarkę na której przez prawie pół wieku ciężko pracowali.
Tymczasem już 12 grudnia odbędzie się sprawa w sądzie, założona przez państwa Białobrzewskich. Rozprawa dotyczyć będzie ustalenia prawa do nieruchomości poprzez zasiedzenie. Pozytywne rozpatrzenie sprawy przez sąd da państwu Białobrzewskim gwarancję zatrzymania domu w którym mieszkają już przeszło 40 lat.
Do sprawy będziemy wracali.
D. Płoski