eOstroleka.pl
,

Czartoryski i Mamątow nocują w Enerdze?: Parlamentarzyści PiS złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa

REKLAMA
zdjecie 480
fot. energa.pl fot. energa.pl
REKLAMA

W poniedziałek rano senator Robert Mamątow i poseł Arkadiusz Czartoryski z Ostrołęki wkroczyli do siedziby Energa SA w Gdańsku. Parlamentarzyści PiS w oparciu o art. 19 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora zażądali dokumentów spółki związanych z katastroficzną decyzją o zamknięciu budowy elektrowni w Ostrołęce.

Niestety, radca prawny spółki odmówił im możliwości udostępnienia dokumentów. Parlamentarzyści skontaktowali się z trójmiejską policją. Jak relacjonuje Czartoryski, insp. Marian Szlinger, I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku, obiecał wysłać patrol.

- Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, wykonywali swoje obowiązki bardzo rzetelnie - podkreśla Czartoryski. - Przez ponad dwie godziny przekonywali, że mamy prawo otrzymać wgląd w dokumenty, niestety, nie udostępniono nam ich - relacjonuje poseł PiS.

Parlamentarzyści nie zamierzają jednak odpuścić i podjęli decyzję o pozostaniu na noc w siedzibie Energi. Złożyli również u interweniujących policjantów zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez władze Energa S.A.  

- Zarząd Energi, mimo wydatkowania 200 milionów złotych, uzyskaniu wszystkich zezwoleń z pozwoleniem na budowę włącznie, wycięciem lasu, podciągnięcia na działkę przy ul. Turskiego infrastruktury, w tym drogi, wodociągu, oświetlenia i wykonania już za około 6 milionów złotych niwelacji terenu, postanowił zamknąć projekt - mówi Czartoryski. - Co takiego stało się, że mimo posiadania bardzo trudnych do uzyskania dokumentów, w tym: zgody środowiskowej, pozwolenia wodno-prawnego, umowy przyłączeniowej, umowy wieloletniej na dostawę węgla, pozwolenia na składowanie odpadów i wielu innych, raptem okazało się, że projekt jest nie opłacalny - pyta parlamentarzysta.

Parlamentarzyści zażądali od władz spółki protokołów z posiedzenia zarządu z 14 września oraz dokumentów źródłowych uzasadniających podjęcie decyzji, która zakłada nieodwracalne straty finansowe dla spółki ze 100 proc. udziałem skarbu państwa.

Dodatkowo parlamentarzyści PiS chcieli wyjaśnień, dlaczego odrzucano do tej pory oferty prywatnych inwestorów, którzy chcieli elektrownię wybudować. Poseł Czartoryski zapowiada, że wejście do siedziby spółki to dopiero początek przedsięwzięć, które parlamentarzyści PiS zamierzają podjąć. 

- Nie może być tak, że Ostrołęka od tego rządu dostaje tylko kopniaki, najpierw idiotyczne uzasadnienie ministra transportu o odmowie wpisania inwestycji budowy obwodnicy miasta, a teraz za zgodą rządu decyzja, która stanowi katastrofę historyczną całego regionu - zaznacza poseł Czartoryski.

W połowie września Energa poinformowała w komunikacie prasowym, że zarząd spółki podjął decyzję o czasowym zatrzymaniu prac przygotowawczych do budowy bloku węglowego w Ostrołęce.

Jak tłumaczono w komunikacie, przyczyną zamrożenia projektu są m.in. trudności z uzyskaniem finansowania w formule Project Finance oraz niekorzystna sytuacja na rynku firm budowlanych.

- Zdajemy sobie sprawę, że istnieje uzasadnienie dla powstania nowej elektrowni konwencjonalnej w północno-wschodniej Polsce. Jednak skala inwestycji oraz obecny kryzys finansowy, który spowodował mniejszą dostępność kapitału zewnętrznego i mniej korzystne warunki jego uzyskania, czynią samodzielną realizację projektu niemożliwą. Kontynuowanie projektu w dotychczasowej formule byłoby niezgodne z interesem publicznym, w tym akcjonariuszy naszej spółki - tłumaczy decyzję Roman Szyszko, wiceprezes Zarządu ds. finansowych Energa SA. - Tym samym będziemy koncentrować się na tych inwestycjach, które zapewniają optymalne parametry pod kątem finansowym, energetycznym oraz środowiskowym, takich jak rozwój sieci dystrybucyjnej i OZE.

Całość inwestycji szacowana była na 6-7 miliardów złotych, zakładała także zamknięcie jej finansowania w około 70 procentach z kredytu inwestycyjnego i w około 30 procentach ze środków własnych. Planowane oddanie elektrowni do użytku przewidziane było na przełomie 2016 i 2017 r., czyli w okresie, kiedy spodziewany jest w Polsce największy deficyt energii. Nowa elektrownia miałaby produkować około 3 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Wypowiedź posła Czartoryskiego:

Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×