eOstroleka.pl
Polska, O TYM SIĘ MÓWI

Sądowy labirynt. 17 miesięcy, sprawa nierozstrzygnięta. Wyłączono za to troje sędziów

REKLAMA
REKLAMA

Polski wymiar sprawiedliwości znalazł się w bezprecedensowym kryzysie. Narastający chaos związany z kwestionowaniem statusu sędziów i składaniem wniosków o ich wyłączenie nie tylko paraliżuje procesy, ale przede wszystkim podważa fundamenty państwa prawa i zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Przykładem są sprawy, w których orzekał sąd w Ostrołęce, a które obecnie utknęły w Sądzie Najwyższym. W jednej z nich wyłączono już troje sędziów.

Do 2017 roku sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa wybierali sami sędziowie. Od początku 2018 r., na podstawie nowelizacji ustawy o KRS z grudnia 2017 r., członków Rady wybiera Sejm. Powstał przez to spór prawny - od tej pory KRS nazywana jest "neo-KRS", a sędziowie przez nią rekomendowani - "neo-sędziami". Nawet ci, którzy mieli już wcześniej wieloletni staż orzeczniczy.

I tak, niektóre sprawy, które w normalnych warunkach powinny być rozpatrywane w ciągu kilku miesięcy, ciągną się latami. Powodem są niekończące się wnioski o wyłączenie sędziów. Przykładów jest wiele, ale dwa dotyczą spraw rozstrzyganych w pierwszej instancji w Ostrołęce.

Sędziowie wyłączani hurtowo, sprawa ciągnie się latami

3 lata więzienia i 20 tys. zł grzywny - taką karę Sąd Okręgowy w Ostrołęce wymierzył w 2021 r. kobiecie za przestępstwo przywłaszczenia mienia znacznej wartości. Wyrok jest prawomocny (Sąd Apelacyjny utrzymał go w mocy), a do Sądu Najwyższego trafiła kasacja - wpłynęła 30 sierpnia 2023 r. i... wciąż nie została rozpoznana.

W kasacji podniesiono m.in. zarzut "nienależytej obsady sądu" - w składzie Sądu Apelacyjnego w Białymstoku był bowiem sędzia, który został powołany do pełnienia urzędu na wniosek KRS ukształtowanej na mocy przepisów z 2017 r.

W Sądzie Najwyższym od wielu miesięcy (a w zasadzie już od ponad roku!) trwa prawdziwy festiwal wyłączania sędziów przez innych sędziów w tej konkretnej sprawie. 21 grudnia 2023 r. sędzia Paweł Wiliński rozpatruje wniosek o wyłączenie sędziego Ryszarda Witkowskiego w tej sprawie kasacyjnej. Wydaje postanowienie o wyłączeniu.

Obrońca skazanej kobiety stwierdził, że "w niniejszej sprawie zachodzi uzasadniona wątpliwość co do bezstronności sędziego wynikającej z wadliwości powołania na stanowisko sędziego oraz niemożność uznania składu sądu orzekającego za bezstronny sąd ustanowiony ustawą". I podobnie uznał sędzia Wiliński, który w uzasadnieniu napisał:

Powody uwzględnienia wniosku w tej sprawie są oczywiste. Występuje bowiem zbieżność zarzutu wadliwości powołania sędziego mającego rozpoznać kasację w sprawie oraz wynikającego z tych samych okoliczności zarzutu wadliwości dotyczącej sędziego objętego zarzutem zawartym w kasacji. Konieczność wyłączenia od orzekania SSN Ryszarda Witkowskiego w niniejszym postępowaniu nie ulega zatem wątpliwości.

Zamiast wyłączonego sędziego Witkowskiego, do rozpoznania sprawy wyznaczony zostaje sędzia Paweł Kołodziejski. Obrońca oskarżonej składa kolejny wniosek - tym razem o o zbadanie spełnienia przez SSN Pawła Kołodziejskiego wymogów niezawisłości i bezstronności z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących powołaniu i postępowania po powołaniu. Sędzia Zbigniew Kapiński wniosek odrzuca, ale jednocześnie zarządza potraktowanie go jako wniosku o wyłączenie sędziego i nadaje mu dalszy bieg.

Wniosek o wyłączenie sędziego Kołodziejskiego dostaje sędzia Włodzimierz Wróbel. I wyłącza Kołodziejskiego od sprawy. Powołuje się na uchwałę trzech izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r.

- Pan sędzia otrzymał co prawda nominację na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego od Prezydenta RP, jednak nie na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, o której mowa w Konstytucji RP, ale na wniosek organu, którego skład utworzono na podstawie ustawy, niezgodnie z Konstytucją RP. Fakt, że organ ten posługuje się taką sama nazwą – „Krajowa Rada Sądownictwa”, nie zmienia postaci rzeczy, że z uwagi na jego ukształtowanie w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw, stracił on charakter organu konstytucyjnego - napisał w uzasadnieniu sędzia Wróbel.

W miejsce sędziego Kołodziejskiego, sprawa przydzielona jest sędzi Małgorzaty Bednarek. Jednak i to nie sprawiło, że proces kasacyjny ruszył. W czerwcu 2024 r. dochodzi do trzeciego już wyłączenia sędziego w tej sprawie. Tym razem sędzia Andrzej Stępka wyłącza sędzię Bednarek.

- Jak wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie, oceniając zasadność wątpliwości co do bezstronności sędziego należy wziąć pod uwagę wszelkie okoliczności, które mogą mieć wpływ na jego zachowanie. Przy dokonywaniu tej oceny nie bez znaczenia jest stosunek sędziego do wprowadzanych zmian w sądownictwie, publicznie wyrażany zarówno w procedurze konkursowej na stanowisko sędziego, jak i później, zwłaszcza w zakresie akceptacji niekonstytucyjnych działań organów władzy wykonawczej wobec sądów czy akceptacji utraty przez Krajową Radę Sądownictwa przymiotu niezależności. Przy spolaryzowaniu nastrojów społecznych, a w szczególności w środowisku sędziowskim, brak jest w tej sytuacji możliwości obiektywnego przekonania przeciętnie rozsądnej osoby, że zaistniałe okoliczności nie będą rzutowały na bezstronne osądzenie spraw - twierdzi sędzia Stępka.

8 sierpnia 2024 r. zapada kolejne postanowienie w tej sprawie. Tym razem nie dotyczy wyłączenia sędziego. Obrońca skazanej wniósł o wstrzymanie wykonania prawomocnego wyroku. Już wcześniej skazana korzystała z tej formy dobrodziejstwa, lecz tym razem sędzia Małgorzata Wąsek-Wiaderek wniosek odrzuca, uzasadniając:

Dokonywana na potrzeby rozpoznania wniosku analiza kasacji i akt tej sprawy doprowadziła Sąd Najwyższy do konkluzji, że nie ziściły się przesłanki do wstrzymania wykonania wyroku

Ostatecznie sprawa, która do Sądu Najwyższego wpłynęła 17 miesięcy temu, a dotychczas doczekała się jedynie wyłączenia trójki sędziów, ma zostać rozpoznana 16 stycznia 2025 r. Sędzią sprawozdawcą będzie SSN Małgorzata Wąsek-Wiaderek. Wniosek o jej powołanie na urząd sędziego SN KRS złożyła w 2017 r., ale jeszcze przed zmianą ustawy.

Recydywista twierdzi, że sąd jest nienależycie obsadzony. SN przyznaje mu rację

Jeden z wyłączonych sędziów w opisywanej wyżej sprawie, SSN Paweł Kołodziejski, został wyłączony również w innej sprawie, którą rozstrzygał Sąd Okręgowy w Ostrołęce, a następnie Sąd Apelacyjny w Białymstoku.

Chodzi o kasację, która wpłynęła do Sądu Najwyższego we wrześniu 2024 r., a dotyczy prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy narkotykowej, w których jest aż pięciu skazanych i to na długoletnie więzienie. Recydywistę Rafała M. skazano na 8 lat więzienia, Marcina P. na 4 lata więzienia, a Kamila L., Grzegorza Sz. i Adama M. - na 3 lata i 1 miesiąc więzienia (do tego u wszystkich doszły grzywny). Kasacja skazanych za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających też napotkała już na problemy związane z wyłączeniem sędziego.

Kasacja wpłynęła we wrześniu 2024 r., a w listopadzie sędzia Małgorzata Gierszon wyłącza sędziego Kołodziejskiego. I tu ciekawostka - wniosek do Sądu Najwyższego wysłał... sam skazany na 8 lat więzienia. Stwierdził, że sąd jest nienależycie obsadzony i nie spełnia standardu bezstronności.

- Wniosek jest zasadny - stwierdziła sędzia Gierszon.

Uznała przy tym: - Potrzeba zapobieżenia wystąpieniu skutków wyrażonych w uchwale trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. oraz ewentualnej skardze strony do ETPC, której wysoce prawdopodobne uwzględnienie stwarzałoby podstawę do wznowienia postępowania na podstawie art. 540 § 3 k.p.k., jak też prowadziłoby do odpowiedzialności odszkodowawczej Państwa, przemawia za potrzebą uwzględnienia przedmiotowego wniosku.

Sprawę przydzielono sędziemu Zbigniewowi Kapińskiemu, który też jest "na cenzurowanym" po tym, jak orzekł, że za prokuratora krajowego powinien być uznawany Dariusz Barski, a nie Dariusz Korneluk.

Sędziego Kapińskiego, karnistę z wieloletnim stażem i autora podręczników oraz publikacji naukowych, nazwano "neo-sędzią" ze względu na to, że sędzią SN jest od 2022 roku. Na razie Kapińskiego nie wyłączono od rozpoznania tej sprawy i jeżeli tak się nie stanie, rozpoznana zostanie ona w lutym. Ale kto wie, skazany ma jeszcze czas na złożenie wniosku.

To kto w końcu jest sędzią, a kto nie? Zwykły obywatel tego nie rozumie

Najbardziej niepokojącym aspektem obecnej sytuacji jest systematyczna erozja zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Gdy wyrok może być podważony ze względu na kwestionowany status sędziego, obywatele tracą poczucie pewności prawa. Ta niepewność przekłada się na spadek autorytetu całego wymiaru sprawiedliwości i podważa fundamenty demokratycznego państwa prawa.

U źródeł obecnego kryzysu leży fundamentalny spór dotyczący procedur powoływania sędziów oraz status Krajowej Rady Sądownictwa. Ten spór, zamiast zostać rozwiązany w sposób systemowy, generuje kolejne problemy i pogłębia chaos w wymiarze sprawiedliwości. A przeciętny Kowalski, oczekujący w sądzie jedynie sprawiedliwości, nie rozumie toczonej obecnie prawniczej gry.

Niewątpliwie konieczne jest wypracowanie rozwiązań prawnych, które z jednej strony zagwarantują niezawisłość sędziowską i zgodność z Konstytucją, a z drugiej - zapewnią stabilność i przewidywalność systemu prawnego. Tylko czy nie jest już za późno?

REKLAMA
zdjecie 8634

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
styczeń 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 30  31 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13 dk14 dk15 dk16 dk17 dk18 dk19
dk20 dk21 dk22 dk23  24  25  26
dk27  28  29  30  31  1  2
×